Rzecznik Praw Dziecka komentuje pomysł, by działaczki ze Strajku Kobiet wspierały dzieci w rozmowach z rodzicami
Rozmowy miałyby dotyczyć np. opcji zrezygnowania dziecka z lekcji religii. Rzecznik Praw Dziecka uważa, że to zbyt daleko idąca propozycja płynąca od kobiecego ruchu społecznego. - Relacje pomiędzy rodzicami a dziećmi reguluje polskie prawo - zapewnia. - Ingerowanie osób nieuprawnionych jest bezzasadne, to łamanie praworządności - deklaruje. Mikołaj Pawlak pyta też, co w sytuacji, gdy rodzic zabrania dziecku, wbrew jego woli, uczęszczania do kościoła. Rzecznik apeluje o ostrożność w tej kwestii. Prosi także, by nie angażować dzieci do wydarzeń związanych ze Strajkiem Kobiet.