Sandra Kubicka niczym kobieta kot. Drapieżna i nieprzewidywalna
Czy kozaki za kolano, odsłonięte plecy i pióra przy rękawach to za dużo? Zazwyczaj tak. Ale w przypadku Sandry Kubickiej – nie. Takie już "prawa dżungli", że jedni potrafią obronić kontrowersyjne trendy, a inni nie.
15.12.2022 | aktual.: 15.12.2022 14:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sandra Kubicka to barwna i pełna energii postać w polskim show-biznesie, która daje się "zauważyć". Czasami mamy wrażenie, że woli zaryzykować i narazić się na tytuł "freaka", aniżeli szarej myszki. Ale jak to się mówi - kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana! Tym razem gwiazda pokazała się w czarnej stylizacji nasyconej kobiecością i zmysłowością. Chociaż wielu celebrytkom nie udałoby się udźwignąć tej drapieżnej stylizacji, Sandra Kubicka wyszła z niej obronną ręką.
Kreację Sandry Kubickiej trudno nazwać "małą czarną"
Patrząc na sukienkę Sandry Kubickiej, poza długością ma niewiele wspólnego z "małą czarną". Siedzi w niej tyle charakteru i przebojowości, że nie sposób wcisnąć ją w ramy klasyki. Sukienka mini posiada lekki połysk, który zawdzięcza miękkiej, przyjemnej w dotyku i modnej tkaninie.
Welur i aksamit, które różnią się od siebie jedynie sztywnością i siłą połysku - doskonale czują się w wieczorowych okolicznościach. Są niezwykle plastyczne, dlatego drapowanie i marszczenie zastosowane na sukience Sandry Kubickiej – tworzy piękny i dopracowany efekt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zoom na pióra - detal, który robi wrażenie
Idźmy dalej. Za efekt "wow" w tej stylizacji odpowiadają pióra. Okalające brzegi długich rękawów, są jak najefektowniejsza biżuteria - wnoszą walor dekoracyjny, a przy tym pozwalają zrezygnować z innych dodatków. Sukienki z piórami kojarzą się z latami 20., szafą hollywoodzkiej diwy i gwiazdami wielkiego ekranu kilka dekad wstecz. Dlatego potrafią wyglądać nie tylko efektownie, ale też szykownie. Ponadto, w przypadku sukienki Sandry Kubickiej, dodają obcisłej kreacji dynamiki i lekkości.
Inspiracje z lat 80.
Odsłonięte plecy zawsze robią wrażenie. To zmysłowe rozwiązanie, które z jednej strony podkreśla kobiecość, a z drugiej ma w sobie coś subtelnego i zdecydowanie łagodniejszego od głębokich dekoltów zastosowanych po drugiej stronie. Tutaj doskonale sprawdziła się mocna konstrukcja sukienki z zaakcentowanymi ramionami, które nawiązują do power dressingu z lat 80.
Czarne kozaki za kolano, czyli 100 proc. seksapilu
Sandra Kubicka nie przebierała w półśrodkach i poszła na całość, stawiając na długie kozaki za kolano z efektem połyskującej skóry. Dzięki temu stylizacja nabrała określonego, mocnego i drapieżnego charakteru na miarę femme fatale. Ma w sobie też coś z natury nieprzewidywalnej kocicy.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl