FitnessSchudnij kilka kilogramów w tydzień! Zasady diety OMG

Schudnij kilka kilogramów w tydzień! Zasady diety OMG

Schudnij kilka kilogramów w tydzień! Zasady diety OMG

Przez ponad 10 lat doradzał gwiazdom Hollywood, ostatnio sekretami proponowanej przez siebie diety podzielił się z szerszą publicznością. W swojej książce "Six weeks to OMG" Venice A. Fulton obiecuje, że będziesz "chudsza niż wszystkie twoje przyjaciółki" w rekordowym czasie.

Przez ponad 10 lat doradzał gwiazdom Hollywood, ostatnio sekretami proponowanej przez siebie diety podzielił się z szerszą publicznością. W swojej książce "Six weeks to OMG" Venice A. Fulton obiecuje, że będziesz chudsza niż wszystkie twoje przyjaciółki. Powyższa zachęta brzmi tak przekonująco, że dieta szybko podbiła rynek amerykański, stając się popularniejsza niż te autorstwa Dukana czy Atkinsa. Podatny grunt znalazła także w Polsce.

Pierwsza zasada diety wcale nie dotyczy jedzenia... Fulton zaleca, by dzień zacząć od 15-minutowej kąpieli w chłodnej wodzie (o temperaturze pomiędzy 15 a 20 stopni Celsjusza). Najpierw zanurzamy nogi, po kilku minutach siadamy, a na koniec się kładziemy. Co daje taka kąpiel? Fulton twierdzi, że przyspiesza metabolizm, a także pozwala zredukować cellulit.

Tekst: Izabela O’Sullivan/ios/(kg)

1 / 10

Kofeina niczym paliwo

Obraz
© 123RF

Aby wzmocnić dietetyczno - pielęgnacyjne działanie kąpieli, Fulton radzi wypić rano czarną kawę. Kofeina ma rzekomo otwierać komórki tłuszczowe i sprawiać, że tłuszcz przedostaje się do krwi, przez co transportowany jest do mięśni, które wykorzystują go jako swoje paliwo.

Ze stwierdzeniem tym nie zgadza się wielu lekarzy, m.in. cytowana przez express.co.uk Susan Ringwood, dyrektor organizacji charytatywnej Beat, zajmującej się zaburzeniami odżywiania.

2 / 10

Kiedy zjeść śniadanie?

Obraz
© Thinkstockphotos

Ze śniadaniem czekamy do godz. 10. Jeśli wstajemy o świcie, można je spożyć wcześniej. Chodzi raczej o to, by utrzymać 3-godzinną przerwę pomiędzy obudzeniem się a pierwszym posiłkiem.
Według autora książki „Six weeks to OMG” da to organizmowi czas na spalenie zapasu tłuszczu, bo będzie potrzebował energii na wszystkie poranne czynności (na pewno sporo jej zużyje już w samej kąpieli, a dodać do tego można poranne szykowanie się do pracy, podróż itp.).

Zimna kąpiel z rana, brak posiłku po wstaniu z łóżka, dobroczynne działanie kawy - wszystkie te teorie kłócą się z przekonaniami, które nam wpajano. A może, paradoksalnie, właśnie dlatego dieta wydaje się tak atrakcyjna?
Trzymanie się trzech powyższych zasad nie gwarantuje niestety sukcesu. Jest kilka innych, o których także trzeba pamiętać. Po pierwsze: ograniczamy węglowodany, po drugie: sama dieta nic nie da - musimy też ćwiczyć.
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*

3 / 10

Trzy wersje diety

Obraz
© 123RF

Fulton zapewnia, że w ciągu 6 tygodni, w zależności od planu, jaki się wybierze, można schudnąć od 5 do 10 kilogramów. Przechodząc na dietę decydujemy się na jedną z trzech wersji o różnym stopniu restrykcyjności: Wave, Blaze albo Quake. Codziennie stosujemy się do tych samych reguł:

WAVE (utrata ok. 5 kg):
- do 120 g węglowodanów
- maksimum trzy owoce
- minimum godzina ćwiczeń

BLAZE (utrata 7-8 kg):
- do 90 g węglowodanów
- maksimum dwa owoce
- minimum 75 minut ćwiczeń

QUAKE (utrata ok. 10 kg):
- do 60 g węglowodanów
- maksimum 1 owoc
- minimum 1,5 godziny ćwiczeń

Podsumowując: im więcej chcemy schudnąć w magicznym okresie 6 tygodni, tym mniej musimy jeść węglowodanów i tym więcej ćwiczyć.

4 / 10

Autor diety potępia przekąski

Obraz
© Thinkstockphotos

Fulton jest przeciwny podjadaniu, coś takiego jak przekąska dla niego nie istnieje. Przekonuje, że nie musimy spożywać 5-6 posiłków dziennie, wystarczą nam 3. Nie zgadza się z nim Marzena Pałasz, dietetyk z Poradni Smak Zdrowia w Koninie.

- Liczba spożywanych porcji powinna być uzależniona od długości dnia danej osoby. Zbyt długie przerwy pomiędzy posiłkami powodują zmniejszenie tempa metabolizmu, co sprzyja odkładaniu zapasów energii w tkance tłuszczowej. To samo dotyczy głodówek - mówi.

5 / 10

Uważaj na koktajle

Obraz
© 123RF

Autor „Six weeks to OMG” alarmuje, że produkty niskotłuszczowe są niebezpieczne, bo tłuszcz zastępuje się w nich węglowodanami. Ich duża ilość prowadzi z kolei do nadwagi.

Ostrzega też przed „piciem” węglowodanów, tj. przed słodkimi napojami oraz dodawaniem do herbaty i kawy cukru albo słodzika. Fulton odradza również soki owocowe czy smoothies, bo twierdzi, że nie tylko zawierają węglowodany, ale przy okazji mogą powodować wzrost apetytu.

6 / 10

Brokuły są niezdrowe?

Obraz
© 123RF

W diecie ważne jest też to, by dobierać składniki tak, żeby na talerzu znajdowało się minimum 50 proc. białka. Dopuszczalne jest jedzenie warzyw bez ograniczeń, ale niektóre z nich (ziemniaki i marchew) lepiej wykluczyć.

Zaskakujące wydaje się stwierdzenie Fultona, że brokuł może zawierać więcej złych węglowodanów niż coca-cola.

7 / 10

Maszeruj!

Obraz
© 123RF

Niemal równie ważną kwestią jak sama dieta, jest wysiłek fizyczny. Autor książki „Six weeks to OMG” przewiduje go całkiem sporo, choć pocieszające jest to, że preferowaną przez niego formą są spacery.

Jest zdania, że maszerowanie działa na sylwetkę najlepiej. Zaleca przy tym, aby rozłożyć ruch na raty. Jeśli więc mamy ćwiczyć przez półtorej godziny dziennie, najlepsze będą 3 rundy po 30 minut.

8 / 10

Wyśpij się

Obraz
© 123RF

Na utratę wagi dobrze wpływa odpowiednia ilość snu. „Jeśli twój organizm potrzebuje 8 godzin, a ty śpisz tylko 7, poziom tłuszczu będzie o około 2,8 proc. wyższy, niż gdybyś pozostał w łóżku o godzinę dłużej” - przekonuje Fulton na swoim blogu.

Z tą tezą zgadzają się naukowcy, twierdząc, że niedobór snu powoduje zmniejszenie ilości leptyny - hormonu odpowiedzialnego za czuwanie nad naszym apetytem. To właśnie leptyna mówi nam „stop” w momencie, kiedy się najedliśmy. Jeśli jej poziom jest zachwiany, możemy źle interpretować uczucie głodu.

9 / 10

Dmuchaj balony...

Obraz
© 123RF

A jak wygląda przykładowy dzień na diecie proponowanej przez Fultona? Wybierzmy wersję, której twórca obiecuje utratę 10 kg w sześć tygodni:

7:00 pobudka
7:05 zimna kąpiel
7:25 filiżanka czarnej kawy
7:40 pierwsza partia ćwiczeń
10:00 śniadanie (np. opakowanie serka wiejskiego i kromka chleba żytniego)
11:00 druga partia ćwiczeń
14:00 obiad (np. grillowany łosoś z koperkiem i sokiem z cytryny, gotowane na parze szparagi)
16:00 trzecia partia ćwiczeń
19:00 kolacja (np. jajko sadzone z grzybami)
20:00 dmuchanie balonów (!)

Ostatni punkt może wywołać zdziwienie, warto go jednak uwzględnić we własnym planie diety, ponieważ według Fultona nadmuchiwanie balonów świetnie rzeźbi mięśnie brzucha.

10 / 10

Ta dieta jest zbyt restrykcyjna?

Obraz
© 123RF

Inną ważną wskazówką jest to, by po ćwiczeniach fizycznych odczekać do posiłku minimum pół godziny. Rano ta przerwa powinna być dłuższa. W ciągu dnia pijemy oczywiście dużo wody.

Dietetyk Marzena Pałasz stwierdza, że zasady proponowane przez Fultona narzucają duży reżim. - Nie polecałabym drastycznych, obiecujących cuda diet. Aby schudnąć, powinno się poprawić ewentualne błędy w dotychczasowym sposobie odżywiania, a nie wprowadzać nagłe restrykcje, które mają trwać jedynie przez określony czas. Bo co będzie po skończeniu takiej diety – zastanawia się.

Okrzyk „OH MY GOD”, zgodnie z intencją autora, po 6 tygodniach pewnie się pojawi. Oby jednak wyrażał radość i miłe zaskoczenie, a nie zawód, że kolejna dieta okazała się jedną z tych, które odchudzają jedynie portfel.

Tekst: Izabela O’Sullivan/ios/(kg)

dietazdrowiebmi

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (16)