Mało kto dodaje do sernika. Wystarczy jedna szklanka

Nie ma polskich świąt bez sernika. Każdemu z nas ten smak kojarzy się uroczyście, mimo że w każdym domu jest nieco inny. Tradycyjne ciasto można przygotować na różne sposoby, ale warto wykorzystać nietypowy patent.

Pyszny i puszysty wypiek na bazie twarogu występuje w wielu krajach, ale to właśnie polski sernik cieszy się zasłużoną popularnością. Na portalu Taste Atlas zajmuje drugie miejsce wśród najlepszych serników na świecie (tuż za sernikiem nowojorskim, ale przed niemieckim Käsekuchen).

Warto z nim eksperymentować, testować różne pomysły i wersje, aby uzyskać jak najlepszy, kremowy smak oraz tę wyjątkową puszystość, która sprawia, że ciasto rozpływa się w ustach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie ma chyba na świecie lepszego i bardziej uniwersalnego deseru. Sernik smakuje niemal wszystkim, zajadają się nim nawet najbardziej wybredni smakosze i dzieci. To popularne ciasto można bowiem przygotować na wiele sposobów i z bardzo różnymi dodatkami.

Obecnie bardzo popularny jest wspomniany wcześniej sernik nowojorski, który wyróżnia się aksamitną konsystencją (zapewnia ją serek typu philadelphia) oraz dodatek sosu truskawkowego.

Naszym swojskim specjałem jest oczywiście wyjątkowy sernik krakowski. Ciasto piecze się na kruchym spodzie, z użyciem dwukrotnie mielonego twarogu o wysokiej zawartości tłuszczu i niskiej zawartości serwatki. Górę zdobi charakterystyczny wzór w kratkę, jak również cytrynowy lukier, którego aromat roznosi się w całym domu.

Wielu miłośników sernika obawia się jednak piec go samodzielnie, ponieważ wielki problem stanowi uzyskanie tej wyjątkowej puszystości, bez której sernik ani tak dobrze nie wygląda, ani nie jest smaczny. Dlatego tuż przed świętami wielkanocnymi dzielimy się prostym patentem, który może pomóc podnieść jakość i smak pieczonego sernika. Polega on na tym, aby do masy sernika dodać pewien składnik, który może zadziwiać… Ale działa cuda!

Żeby sernik wyszedł idealnie puszysty i pyszny, wystarczy uzupełnić masę o ugotowane ziemniaki. Dodatek nie wpływa za bardzo na pozostałe elementy przepisu, więc możemy skorzystać z takiego, który najlepiej nam się udaje. Różnica polega jedynie na tym, że masę przygotowujemy nie tylko z sera, ale i kartofli (250 g, czyli ok. 1 szklanki ziemniaczanego purée na 1 kg sera). Poza tym ciasto pieczemy jak zwykle i dodajemy swoje ulubione dodatki.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!