Seksowna i wysportowana. Barbara Kurdej-Szatan zachwyca sylwetką na nowej okładce
- Jak dobrze zobaczyć naturalną kobietę, bo już oczy bolą od tych pośladków i ogromnych piersi - piszą fani, widząc okładkę z Barbarą Kurdej-Szatan. Aktorka wzięła udział w sesji i udzieliła wywiadu dla magazynu "Be Active". Zdradziła, jak dba o sylwetkę.
Dieta pudełkowa
- Jem często, ale mało. Lubię sobie co jakiś czas coś skubnąć i myślę, że dlatego trzymam wagę. Na planie zwykle jest się przez 12 godzin, a w tym jest tylko godzinna przerwa na jedzenie. Wszyscy się na nie wtedy rzucają, bo są wygłodniali. Ja wolę inaczej. Kiedy tylko mogę, jem sobie coś małego - przyznała. - Jem pięć małych zdrowych posiłków i uważam, że to bardzo wygodne - dodała. Aktorka nie jest zafiksowana na punkcie diety. Czasem zdarzają jej się kulinarne grzeszki. - Bardzo lubię słodycze, od czasu do czasu skuszę się na ciacho z karmelem albo rurkę z kremem, ale zwykle wtedy, gdy chcę poprawić sobie humor albo coś odreagować - tłumaczyła.
Regularne treningi
Aktorka ma jeszcze jeden, dużo zdrowszy sposób na odreagowanie stresu. - Jeżeli jestem zła, dobrze robi mi trening, bo mogę wyładować negatywną energię. Moje emocje szybko pikują w górę, ale równie szybko mi przechodzi. Wypłaczę się, wykrzyczę, ale potrafię się podnieść i iść dalej - wyjaśniła. - Lubię się ruszać i staram się regularnie ćwiczyć. Kiedy tylko mam wolną chwilę biegam albo chodzę na siłownię. Ostatnio przygotowywałam się do występów w musicalu, więc pracowałam i nad formą, i nad figurą - dodała.