Sery - cuchnące przysmaki

Jedni je uwielbiają i nie wyobrażają sobie bez nich swojego jadłospisu, inni nie mogą znieść ich wyjątkowo intensywnego zapachu. Chodzi oczywiście o cuchnące sery.

Obraz
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Niektóre z nich charakteryzują się naprawdę odrzucającą wonią, jednak są bardzo cenione ze względu na walory smakowe przez wielu miłośników dobrego jedzenia. Zobacz przegląd najbardziej śmierdzących serów na świecie!

Skarpetki i ręcznik

Najsłynniejsze śmierdzące sery pochodzą przede wszystkim z Francji, ale serem o wyjątkowo uciążliwym aromacie pochwalić mogą się też Anglicy.

Stinking Bishop wytwarzany jest od 1972 w południowo-zachodniej Anglii. Uznaje się go za jeden z najbardziej cuchnących serów. Jego specyficzny zapach porównuje się do odoru starych skarpetek i mokrych ręczników. Tę charakterystyczną woń pozyskuje się dzięki myciu sera w wywarze z gruszek o nazwie Stinking Bishop.

Vieux Boulogne

Uważa się go za najbardziej śmierdzący ser świata. Praktycznie nie spożywa się go nigdzie poza francuskim miastem Boulogne – miejscem jego wyrobu. Z powodu zapachu jego transport jest możliwy tylko w bardzo starannie zamkniętych pojemnikach, ale przechowywanie w szczelnych opakowaniach źle wpływa na smak sera. Vieux Boulogne aromat zawdzięcza rozkładającemu się piwu, w którym zanurza go się podczas dojrzewania.

Ponadto oryginalny Camembert de Normandie (a nie jego podróbki) również zalicza się do najbardziej śmierdzących serów na świecie.

Ser Napoleona

Kolejny specjał prosto z Francji to Epoisses de Bourgogne. Podobno cenił go Napoleon Bonaparte. To tradycyjny ser, którego recepturę przekazywano z pokolenia na pokolenie. Obmywa się go ręcznie, używając małej szczoteczki. Dzięki temu bakterie są rozprowadzone równomiernie. Ostatnie mycie przeprowadza się w mieszance solanki i alkoholu, dzięki której ser zyskuje swój smak i zapach.

Limburger

To jeden z najbardziej znanych śmierdzących serów. Jest uważany za niemiecki, ale tak naprawdę został wynaleziony przez belgijskich mnichów w Liege. Do jego produkcji wykorzystywane są bakterie żyjące w skórze człowieka. Aromat sera przypomina zapach stóp. Po jakimś czasie jego woń staje się bardziej intensywna.

Twarożek z Ołomuńca

Również Czesi mogą się pochwalić serem o wyjątkowo intensywnym zapachu. Chodzi to twarożek ołomuniecki, zwany też wiejskim. Pierwsze informacje o nim pochodzą z XVI wieku.

Początkowo wyrabiano go domowymi metodami w okolicy Ołomuńca i sprzedawano na okolicznych targach. W 1892 powstała fabryka produkująca masowo te serki.

Swój zapach zawdzięcza temu, że jest produkowany z kwaśnego mleka i bakterii czerwieni serowej. Jego zaletą jest niska zawartość tłuszczu -tylko 1%.

Wybrane dla Ciebie
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę