Sesja Zełenskich w "Vogue" nie wszystkim się spodobała. Zdania są podzielone
Wołodymyr i Olena Zełenscy zostali bohaterami materiału do październikowego numeru magazynu "Vogue". Para wzięła udział w sesji zdjęciowej wykonanej przez fotografkę Anne Lebovitz. Chociaż w mediach społecznościowych Zełenskich dominują pozytywne komentarze, w sieci możemy znaleźć również mniej przychylne.
Na okładce magazynu "Vogue" pojawi się Ołena Zelenska. Obszerny artykuł pt. "Portret odwagi: Pierwsza Dama Ukrainy, Ołena Zełenska" o spotkaniu z parą prezydencką Ukrainy napisała Rachel Donadio, amerykańska dziennikarka i korespondentka kulturalna "New York Timesa". Za zdjęcia odpowiedzialna jest słynna fotografka Anne Lebovitz.
Ołena Zełenska o okładce "Vogue'a"
Chociaż materiał ma być umieszczony dopiero w październikowym numerze, zarówno zdjęcia, jak i reportaż są już dostępne i błyskawicznie obiegły sieć. Pierwsza dama Ukrainy relacjonuje w nim, jak wyglądało jej życie podczas pierwszych tygodni inwazji Rosjan, a także, jak zmieniła się z czasem jej działalność w kraju i za granicą. Zełenscy skupili się przede wszystkim na wątkach wojennych, ale opowiedzieli też o swojej relacji, początkach znajomości i najszczęśliwszych momentach.
"Znaleźć się na okładce 'Vogue’a' jest marzeniem i zaszczytem dla wielu prominentów tego świata. Życzę im wszystkim, aby spełniło się to marzenie, tylko nie ze względu na wojnę w ich kraju. Chciałabym zobaczyć każdą ukraińską kobietę tutaj, na moim miejscu. Kobiety walczące, wolontariuszki, przebywające w obozach dla uchodźców. Kobiety, które pracują dalej mimo wycia syren, które trwają pod okupacją. Wszystkie te kobiety zasługują na to, aby znaleźć się na wszystkich okładkach tego świata. Wszystkie z Was, koleżanki Ukrainki, jesteście twarzą i okładką naszego kraju" - podkreśliła Ołena Zełenska na Instagramie.
Sesja Zełenskich podzieliła sieć. Krytykują ją m.in. amerykańscy konserwatyści
Zdjęcia Zełenskich wywołały jednak kontrowersje w sieci. Część internautów zarzuca im "PR w trakcie wojny" i podkreśla dysonans między sesją zdjęciową w eleganckim magazynie o modzie a śmiercią Ukraińców, którzy giną w walce.
Najostrzejsza krytyka na Twitterze posypała się ze strony m.in. konserwatywnych amerykańskich polityków. Głos zabrała m.in. Lauren Boebert, republikańska kongreswoman. "Podczas gdy wysyłamy Ukrainie 60 miliardów dolarów pomocy, Zełenski robi sesje zdjęciowe dla magazynu 'Vogue'. Ci ludzie myślą, że jesteśmy tylko bandą frajerów" - napisała ostro. Wtórowała jej też konserwatywna aktywistka Scott Presler, mocno wspierająca Donalda Trumpa.
Zdjęcia nie całkiem przypadły do gustu także politologowi Ianowi Bremmerowi, który nazwał sesję "złym pomysłem". "Okładka mi się podoba, ale uważam, że prezydent nie powinien w tym uczestniczyć" - wyjaśnił w jednym z komentarzy na Twitterze.
Sporo osób odpiera jednak te zarzuty, podkreślając, że to część starań Zełenskich, aby świat nie zapomniał o wojnie w Ukrainie. "Ukraina musi nadal rozmawiać ze światem, aby przeciwdziałać zmęczeniu i brakowi zainteresowania" - odpowiedział na tweet Bremmera Jakub Parusinski z "The Kyiv Indepentent".
"Moim zdaniem, ona ma trafiać do specyficznej wrażliwości zachodnich elit i trafia, 'Vogue' to magazyn dla konkretnej grupy ludzi, bardzo wpływowej na opinie publiczną i czy nam się podoba czy nie, do nich też trzeba wołać, właśnie w ich języku [pisownia oryg.]" - napisał z kolei Jakub Szymczuk, prezydencki fotograf.
"Okładka 'Vogue’a' również może tak wyglądać"
Do okładki odniosła się także Wiktoria Amelina, ukraińska pisarka i aktywistka związana z prawami człowieka. Udostępniła zdjęcie Zelenskich. "Nie głosowałam na Zełenskiego. Jestem pisarką, a pisarz powinien być krytyczny wobec rządu. Ale teraz my, Ukraińcy, wszyscy jesteśmy jednym. Ta dwójka wykonuje świetną robotę, przekazując to, co świat musi wiedzieć: Ukraińcy nigdy się nie poddają, Dawid zawsze rozbija Goliata, miłość zwycięża" - napisała.
Zaproponowała również inną wersję okładki. "Ukraiński artysta Serge Zakharov właśnie zasugerował, że okładka 'Vogue’a' również może tak wyglądać. To 21-letnia Kateryna z Tarnopola. Znana jest również jako Bird, jedna z obrończyń Mariupola. Mam nadzieję, że świat pamięta jej śpiew z oblężonego Azovstalu. Ukraina pamięta" - podkreśliła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
