LudzieSingapurski pocałunek gwarantuje orgazm. Mało kto stosuje tę technikę

Singapurski pocałunek gwarantuje orgazm. Mało kto stosuje tę technikę

Singapurski pocałunek, inaczej nazywany kabazzą lub pompoir, to technika seksualna, która nie ma wiele wspólnego z tradycyjnym pocałunkiem. Jest to metoda, która nie cieszy się dużą popularnością, ale może być stosowana w sypialni z partnerem. Gwarantuje ona intensywny orgazm.

Na czym polega singapurski pocałunek? - zdjęcie poglądowe
Na czym polega singapurski pocałunek? - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe

Zdaniem seksuologów, eksperymentowanie w sypialni i odkrywanie nowych pozycji seksualnych może znacznie poprawić jakość naszego życia seksualnego. Jedną z takich niekonwencjonalnych, a jednocześnie mało znanych technik jest właśnie singapurski pocałunek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Singapurski pocałunek - czym właściwie jest?

Singapurski pocałunek to technika seksualna, znana również jako kabazza lub pompoir, która ma swoje korzenie w seksie tantrycznym. Jej istotą jest przede wszystkim zaciskanie mięśni pochwy na członku podczas stosunku. W trakcie stosowania tej techniki nie wykonuje się typowych ruchów frykcyjnych. Zamiast tego, kobieta zaciska mięśnie Kegla i mięśnie więzadeł dna miednicy. Daje to obu partnerom dużą przyjemność i może prowadzić do intensywnego orgazmu.

Jak wykonać singapurski pocałunek? Na początku może się wydawać, że jest to trudne do zrealizowania. Wymaga przede wszystkim praktyki. Celem tej techniki jest maksymalne wydłużenie fazy największego podniecenia tuż przed orgazmem, czyli tzw. fazy plateau, poprzez dotyk, pocałunki, masaż czy podniecające wyznania. Należy być przygotowanym na to, że kabazza nie zakłada szybkiego orgazmu – wręcz przeciwnie, kluczowe jest tutaj długotrwałe zbliżenie pełne czułości.

Mięśnie dna miednicy - w jaki sposób je ćwiczyć?

Singapurski pocałunek wymaga także ćwiczenia mięśni dna miednicy, czyli tzw. mięśni Kegla. Odpowiadają nie tylko za większe doznania seksualne - ich słabsza kondycja może doprowadzić chociażby do wysiłkowego nietrzymania moczu. Polega ono na niekontrolowanym oddawaniu moczu podczas aktywności fizycznej, a także podczas kaszlu lub kichania.

Ćwiczenie mięśni Kegla jest bardzo proste. Ćwiczenia te powinny być przeprowadzane w pozycji leżącej albo w rozkroku. Napinamy mięśnie i trzymamy je napięte przez pięć sekund, po czym je rozluźniamy. Po kilku sekundach powtarzamy tę czynność pięć razy. Podczas ćwiczeń nie wolno zapominać o regularnym oddychaniu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie