Siwiec pokazała niepomalowane paznokcie. Asia Jaskółka genialnie skomentowała słowa Mamy Ginekolog

Nowe zdjęcie Natalii Siwiec wywołało dyskusję, której chyba nie przewidziała. Wystarczyło, że celebrytka pokazała nieumalowane paznokcie u stóp. Nicole Sochacki-Wójcicka zwróciła na to uwagę i napisała, że Siwiec to heroska. "Odwaga to cecha, która zmienia świat na lepsze" – oceniła. I wywołało to konsternację wśród internautek, zastanawiających się, od kiedy niemalowanie paznokci jest odwagą. 

Natalia Siwiec i Mama Ginekolog

Asia Jaskółka, autorka popularnego bloga "Matka jest tylko jedna", pokusiła się o dłuższy komentarz. "Zdaniem jednej z influencerek pokazanie niepomalowanych paznokci u stóp to heroizm i odwaga. Cieszę się, że mam internet i dowiaduje się takich wartościowych rzeczy od ludzi z tak wielką publicznością. To jest symbol naszych czasów - normalność jest heroizmem. Pokazuje też niechcący, jak bardzo można oderwać się od żyrandola i poszybować w mentalne przestworza" – zaczyna się jej wpis, od którego trudno się oderwać.

Jaskółka opisuje swoją sytuację życiową. "Mam dwójkę nadruchliwych dzieci w terapii. Mam obgryzione paznokcie, bo nie potrafię czasami opanować stresu dnia codziennego. Biorę leki. Przytyłam. Mam pi… w chałupie, a makijaż ostatni raz SOBIE sama zrobiłam 11 marca, bo wtedy wyszłam gdzieś bez dzieci. Od trzech tygodni za resztkami paznokci mam ziemię, bo sama sobie oporządzam mój ogródek" – pisze w poście.

Blogerce nie zależy na byciu idealną i wprost stwierdza, że przeraża ją "zagnanie się w kozi róg idealności". Mimo to zdaje sobie sprawę, że dla takiej osoby jak Natalia Siwiec, niepomalowane paznokcie to jakaś rysa na wizerunku. I zdaje się, że Jaskółce jest szkoda celebrytki.

"Zastanawiam się, kto pierwszy zaczął kreować ten nieskazitelny obraz kobiety, z którego teraz, nie heroicznie, ale zupełnie normalnie, staramy się odchodzić, bo trochę nam zaczyna przeszkadzać? To odwaga, czy po prostu delikatny odwrót?" – czytamy. Asia Jaskółka, wychowująca dzieci z dala od miasta, na Dzień Matki życzy więc normalności i miłości.

Takiej, która "sprawi, że z paznokciami czy bez, z życzeniami czy bez, będziecie się czuły ze sobą dobrze". I na koniec dodaje: "Nie, normalność to nie zawsze pi… i zaniedbanie. Nie, normalność to nie zawsze bycie tip top i stawanie na rzęsach. Dbanie o siebie to zarówno robienie sobie paznokci, jak i ich nierobienie. Ale balans tego został zachwiany. Kto winien? Wszyscy". I trudno się pod tym nie podpisać.

**Zobacz także: Czy chodzić do restauracji i co z maseczkami? Prof. Krzysztof Simon postawił sprawę jasno**(( video_player https://video.wp.pl/mid,2052784,klip.html true #adv=1# ))

**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez [dziejesie.wp.pl](https://dziejesie.wp.pl/){:external}**