Sondos al-Qattan, arabska blogerka broni niewolnictwa
Sondos al-Qattan, influencerka i makijażystka z Kuwejtu, zabrała głos w sprawie zmian w przepisach dotyczących emigrantów zarobkowych, jakie zostały wprowadzone w jej kraju. Nowe prawo zabrania pracodawcom przetrzymywania paszportów pracowników i daje emigrantom prawo do jednego dnia wolnego w tygodniu. Blogerka w spontanicznym wideo opublikowanym na Instagramie stwierdza, że to skandal. "Nie chcę już pokojówki z Filipin," dodaje.
Al-Qattan jest arabską celebrytką. Na Instagramie obserwuje ją 2,3 miliona fanów. Podpisała kontrakty reklamowe z Max Factor, MAC Cosmetics czy Shisheido. Część z nich właśnie straciła. Dlaczego? Na Instagramie skrytykowała nowe kuwejckie prawo, które zabrania pracodawcom przetrzymywania paszportów zagranicznych pracowników oraz przyznaje pracownikom obowiązkowy, jeden dzień wolny w tygodniu. Chodzi przede wszystkim o służbę domową, zwłaszcza z Filipin. Szacuję się, że w 4-milionowym Kuwejcie pracuje prawie 660 tysięcy emigrantów, z czego 250 tysięcy to Filipińczycy.
Al-Qattan bardzo nie podobają się nowe "przywileje", jakie otrzymali pracownicy. Swoją opinię zamieściła na Instagramie w formie video, które już zniknęło z sieci. "Kto zwróci mi pieniądze, jeśli moja pokojówka, ucieknie? Przecież będzie mogła to zrobić, skoro nie mogę zatrzymać jej paszportu!" lamentowała blogerka, co świadczy o jej chęci pełnego kontrolowania swobodą przemieszczania się innego człowieka (czyt.: niewolnictwo). "Co gorsza, mają prawo do jednego dnia wolnego w tygodniu," - dodaje, a na koniec stwierdza, że nie podoba jej się nowe prawo. "Nie chcę już filipińskiej pokojówki," - kwituje.
Takie wypowiedzi, padające z ust nowoczesnej dziewczyny, żyjącej w XXI wieku, są szokujące. Jeszcze gorszy jest fakt, iż Sondos Al-Quattan obstaje przy swoim zdaniu, mimo iż arabskie i europejskie media ostro krytykują jej wypowiedzi, a część reklamodawców wycofała się ze współpracy z blogerką. Kontrakt zerwał Max Factor Arabia i francuska marka ekskluzywnych perfum M. Micallef. Obie odcinają się od poglądów influencerki. Podobnie jak marka kosmetyczna Chelsea Beautique, która usunęła materiały z Arabką z wszystkich swoich kanałów social media.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Mimo utraty kontraktów, co musi odbić się na zarobkach influencerki, Al-Quattan nie zmienia zdania. Na Instagramie opublikowała oświadczenie, w którym łamaną angielszczyzną tłumaczy, że nigdy nie traktowała swoich pracowników źle. Uważa, że każdemu człowiekowi należy się szacunek. Podkreśla, że ma prawo do głoszenia swoich poglądów i dodaje też, że prawem pracodawcy jest posiadanie paszportu pracownika, bez względu na narodowość. To ostatnie zdanie brzmi szczególnie egzotycznie, ale trzeba brać pod uwagę fakt, iż większość pracowników fizycznych w Kuwejcie to emigranci z Azji. A o ich złym traktowaniu świat mówił już dawno. Wyjątkowo głośno zrobiło się, gdy w opuszczonym mieszkaniu, w zamrażarce odnaleziono zwłoki 29-letniej pokojówki z Filipin, Joanny Danieli Demafelis. Została zamordowana przez swojego pracodawcę, którego sąd skazał na karę śmierci. Wówczas prezydent Filipin wprowadził tymczasowy zakaz podróżowania do Kuwejtu. W maju wprowadzone zostały przepisy, które gwarantują pracownikom domowym (pokojówkom, kucharkom, nianiom) podstawowe prawa: ochronę, zapewnione wyżywienie, ubrania, ubezpieczenie zdrowotne, jeden dzień wolnego w tygodniu i 22 dni płatnego urlopu w roku. Po dwóch latach pracodawca ma obowiązek ponieść koszty podróży pracownika do rodzinnego kraju, a na dodatek ukrócona została praktyka odbierania pracownikom paszportów.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Blogerkom często zarzuca się, że są oderwane od rzeczywistości. Spadają na nie fale krytyki za kupowanie drogich ubrań czy kosmetyków. Są krytykowane za zarabianie na "nicnierobieniu", a opinia publiczna nie ma o nich zbyt dobrego zdania. Tak jest w Polsce. Ale okazuje się, że "nasze" blogerki, na tle koleżanek z innych krajów wypadają bardzo dobrze. Bo żadna z polskich influencerek nie dopuściła się tego, co zrobiła Sondos al-Qattan.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl