Wahania temperatury, silny wiatr, a do tego jałowe powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach - warunki panujące jesienią i zimą to prawdziwa terapia szokowa dla naszych ust, które o tej porze roku często stają się suche, popękane, a często także sprawiają ból. Na szczęście istnieje sporo domowych sposobów na złagodzenie dolegliwości i zapobieganie pierzchnięciu warg.
Wahania temperatury, silny wiatr, a do tego jałowe powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach - warunki panujące jesienią i zimą to prawdziwa terapia szokowa dla naszych ust, które o tej porze roku stają się suche, popękane, a często także sprawiają ból. Na szczęście istnieje sporo domowych sposobów na złagodzenie dolegliwości i zapobieganie pierzchnięciu warg.
Trudne warunki pogodowe drastycznie osłabiają naturalne mechanizmy obronne i osłonę lipidową naskórka, którego warstwa na ustach jest i tak wyjątkowo cienka. Z badań naukowych wynika, że przez wargi tracimy 10-krotnie więcej wilgoci niż przez inne części ciała.
Tekst: (RAF)/(kg), kobieta.wp.pl
Uważaj na duże wahania temperatur
Pierzchnięciu ust sprzyja wiele czynników, przede wszystkim duże wahania temperatur, silny wiatr, mróz, a także niska wilgotność powietrza, która o tej porze roku często panuje w ogrzewanych mieszkaniach czy biurach. Wargi kiepsko znoszą oblizywanie (szczególnie na zimnym powietrzu).
Pośrednią przyczyną problemu mogą być również wahania hormonalne, niedobór witamin (szczególnie z grupy B) i minerałów, zwłaszcza cynku i żelaza.
Pierzchnięcie warg bywa jednym z objawów infekcji wirusowych (np. opryszczki), bakteryjnych, a także symptomem spadku odporności organizmu lub nadwrażliwości na składniki kosmetyków, czyli szminek i pomadek. Dolegliwość potrafi uprzykrzyć życie. Jak sobie z nią radzić?
Masaż poprawi ukrwienie
Kiepskim pomysłem jest rozwiązanie stosowane przez wiele kobiet, czyli nakładanie na spierzchnięte wargi szminki lub błyszczyka. Po pierwsze, tego typu produkty wizualnie podkreślą kiepską kondycję ust, a po drugie mogą spowodować jeszcze większe ich wysuszenie, szczególnie jeśli zawierają alkohol.
Zdecydowanie lepszym wyjściem jest wykonanie domowego peelingu. Do najprostszej wersji takiego zabiegu wystarczy miękka szczoteczka do zębów, którą moczymy w ciepłej wodzie tak, aby zmiękczyć włókna, a następnie kolistymi ruchami masujemy usta. Taki masaż usuwa zrogowaciały naskórek i poprawia ukrwienie.
Domowy peeling
Jeszcze większą skuteczność zapewni peeling cukrowo-miodowy. Łyżeczkę cukru (powinien mieć grube kryształki) rozpuszczamy w miseczce z wodą. Dodajemy łyżeczkę miodu wielokwiatowego lub spadziowego (wykazuje właściwości przeciwzapalne). Tak przygotowaną miksturę należy nałożyć na usta, a po około 10 minutach rozetrzeć okrężnymi ruchami, używając np. szczoteczki do zębów.
Na koniec usuwamy nadmiar wacikiem kosmetycznym. Po zabiegu nie przemywamy warg wodą, która paradoksalnie może je wysuszać. Lepiej użyć ochronnego balsamu lub wazeliny. Peelingu nie powinniśmy wykonywać częściej niż dwa razy w tygodniu.
Ulga dla ust
Miód możemy wykorzystać do peelingu, ale pszczeli produkt świetnie sprawdzi się także jako balsam do spierzchniętych warg. Cenne składniki miodu - cukry, kwasy tłuszczowe oraz sole mineralne nie tylko nawilżą skórę, ale także utrzymają jej odpowiedni poziom wilgotności. Wzmocnią także barierę ochronną naskórka. Wystarczy nałożyć cienką warstwę miodu na wargi i pozostawić na 2-3 minuty.
Ulgę spierzchniętym ustom przyniesie również okład z plasterków świeżego ogórka albo owoców pomarańczy. Takie naturalne produkty pomogą w złagodzeniu podrażnień, ale efekt będzie raczej krótkotrwały.
Nawilżaj
Większą skuteczność powinno przynieść natłuszczenie popękanych i suchych warg. Nasze babcie używały do tego celu smalcu z gęsi czy kaczek. Dziś dysponujemy znacznie "przyjemniejszymi" rozwiązaniami.
Usta można smarować olejem sezamowym, kokosowym, migdałowym czy winogronowym, ale również produktami popularniejszymi i często stosowanymi w naszej kuchni: olejem słonecznikowym lub oliwą z oliwek. Są bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i witamin, dzięki czemu doskonale zmiękczają, regenerują i odbudowują warstwy ochronne skóry.
Do pielęgnacji spierzchniętych ust warto też stosować masło shea, wytłaczane z ziaren afrykańskiej rośliny i zawierające wiele cennych składników odżywczych, które działają nawilżająco na skórę.
Nawadniaj organizm
W przypadku spierzchniętych ust warto zrezygnować ze spożywania słonych i pikantnych potraw, które mogą podrażnić naskórek. W łagodzeniu i zapobieganiu problemowi pomoże zmiana niektórych nawyków. Przede wszystkim należy powstrzymać się od oblizywania i przegryzana warg.
Warto bowiem pamiętać, że ślina bardzo szybko wysycha, pogarszając stan ust. Jeszcze gorszym pomysłem jest ich gryzienie, co skutkuje często uszkodzeniem zdrowej warstwy naskórka. Nie można też zapominać o nawadnianiu organizmu od wewnątrz i piciu odpowiedniej ilości płynów, przede wszystkim wody.
Dieta dla ust
Dietę należy wzbogacić o produkty bogate w witaminy: B2 (znajdziemy ją m.in. w kapuście, warzywach zielonolistnych i produktach pełnoziarnistych), B6 (ryby, wieprzowina, jaja, orzechy), B9 (drożdże, szpinak, sałata, soczewica, brokuły, kalafior) i B12 (wątroba, ryby morskie, żółtka jaj, drób).
Nie zapominaj o mikroelementach takich jak: cynk (chude mięso, orzechy, buraki, brukselka, szpinak, seler, cebula) i żelazo (orzechy, mleko, warzywa strączkowe, brokuły, szpinak, krewetki).