Renata Kaczoruk zabrała głos ws. aborcji. Tak ostrych słów dawno nie było

Od 22 października trwają protesty przeciwko wyrokowi TK ws. aborcji. Swoje wsparcie wychodzącym na ulice Polakom okazała właśnie Renata Kaczoruk. Przyznała, że gdy rozpoczęły się strajki, była na wakacjach i najpierw pomyślała, że nie chce wracać do kraju.

rkRenata Kaczoruk
Źródło zdjęć: © ONS
Karolina Błaszkiewicz

"To była zeszła środa. Siedziałam w gaju pomarańczowym w małej sycylijskiej miejscowości pod Etną, świadomie odcięta od informacji. Zapomniany od 2 tygodni IG co chwilę alarmująco sygnalizował kolejne livy Strajku Kobiet. Gdy parę dni później znalazłam stabilne połączenie, zalała mnie fala relacji ze strajków. A potem gorąco.. "Odważyli się...", myślałam" – tak zaczyna się emocjonalny wpis modelki, a ostatnio felietonistki.

Renata Kaczoruk relacjonuje dalej, co działo się z nią potem. Przyznaje, że trudno było jej przełknąć kolejne informacje napływające do niej z kraju. "(…) Najpierw wybuch złości, potem rozpaczy. Duszę mi połamało. Pierwsza myśl 'nie chcę tam wracać'. Nigdy więcej musieć się szarpać o swoje prawa w kraju, w którym traktowane są z jawną pogardą" – czytamy.

Renata Kaczoruk o strajkach Polek

Modelka wiedziała jednak, że nie może odwrócić się od ojczyzny, w której ma przecież siostry i przyjaciółki. Utkwiły jej głowie słowa z transparentu: "Myślę, czuję, decyduję". W swoim wpisie chwali kobiety – pisze, że zawsze idą za głosem serca i "gdy te zapłoną, ich żar jest niepowstrzymaną siłą". "Dlatego to kobieta jest rewolucją. Nasze siostrzeństwo jest solidarnością nie do przełamania, ich marsz nie do zatrzymania" – przekonuje.

Kaczoruk uważa, że reakcja protestujących jest jak najbardziej odpowiednia. Sama uważa, że "wyrok nielegalnego TK jest napaścią na kobiety i całe rodziny w Polsce. Atakiem i odzieraniem nas z należnej nam wolności i godności". Dlatego przyłączyła się do protestów i nie zamierza milczeć. W swoim wpisie uderza też w instytucję Kościoła, że to "pycha ze strony jego hierarchów, żeby oceniać i narzucać wybory innym, nie tylko niewierzącym takim, jak ona".

Na koniec felietonistka pisze, że jest dumna z młodych Polek i Polaków, którzy chcą i potrafią wyrazić swoje poglądy i "zdrowy gniew". "Ich przyszłość zaczęła wyglądać ponuro, i reagują. Z daleka, ale z całym sercem jestem z wami" – zapewniła, dodając kilka zdjęć z wakacji.

Maria Sadowska stanęła w obronie Polek. Zaśpiewała na strajku

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów