Strój galowy na zakończenie roku szkolnego. "Jak galerianka"
Zamiast białej koszuli zwykła koszulka, a zamiast balerinek - adidasy. Dzisiejsze stroje galowe zdecydowanie odbiegają od tego, co kilka lat temu było standardem. - Dziewczyna w ostrym makijażu i mini, wyglądała jak tania prostytutka - pisze oburzona internautka.
18.06.2019 | aktual.: 18.06.2019 10:27
Strój galowy na zakończenie roku
Zbulwersowana kobieta odezwała się na forum portalu Kafeteria, gdzie szukała zrozumienia u innych rodziców. Według niej to, co się teraz wyprawia na zakończeniach roku i podczas egzaminów, przechodzi wszelkie pojęcie. Internautka opisała sytuacje, których była świadkiem.
- Dziewczyna w białej bluzce z cekinami, z wielkim dekoltem, wystawał jej czerwony koronkowy biustonosz - pisze kobieta. - Tipsy chyba 10 cm, wymalowana, do tego granatowa mini, rajstopy kabaretki i buty na co najmniej 12-centymetrowym obcasie. Akurat przechodziłam obok budynku uczelni, a ona tam zmierzała. Ja bym takiej nawet nie wpuściła. A tym bardziej nie pozwoliła moim dzieciom tak się ubrać. Syn zakłada pełny garnitur i krawat, córka czarną spódnicę do kolan i białą, elegancką bluzkę na zakończenie roku. Żadnych ekstrawagancji, wstyd by mi było, jako matce - dodała.
Kolejna kobieta, która odezwała się w dyskusji, podkreśla jednak, że choć czerwony biustonosz może być skrajnością, to nie warto popadać też w drugą. Czarna spódnica do kolan w połączeniu z bluzką przywodzi jej na myśl zamierzchłe czasy PRLu.
Zobacz też: Wesela i komunie. Projektantka o modowych wpadkach Polek
- Mi się ten strój galowy z komuną kojarzy - pisze internautka. - Tak samo te sztywne zakończenia roku, wierszyki, przemówienia, kwiaty...Tylko tej srebrnej folii do bukietów brakuje. Może i twoje hity to przegięcie, ale ja nie uznaję stroju galowego. Brzydkie to i już. Mój syn na zakończenie roku idzie w ciemnych jeansach i koszuli z kołnierzykiem, zielonej w kratkę.
Kolejne osoby zwracają uwagę na to, że czasem ważniejsze jest to, co ma się w głowie, nie na sobie. Jednak nawet mimo takich uwag większość osób w dyskusji przyznała, że kusa spódniczka odsłaniająca zbyt wiele nie jest dobrym pomysłem.
- Jak rodzice mogą pozwolić dziecku ubierać się jak galerianka? - pisze kobieta. - Nie pojmuję tego. W życiu nie pozwoliłabym tak ubierać się niepełnoletniej córce do szkoły. I pełnoletniej z resztą też - grzmi obruszona.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? W czym wasze dziecko pójdzie na zakończenie roku szkolnego? Prześlijcie nam swoje historie przez dziejesie.wp.pl