Sylwia Bomba opublikowała na Instagramie fotografię, na której wraz z córką zajada się pączkiem. Celebrytka odniosła się w ten sposób do tłustego czwartku, czyli dnia, w którym w wielu domach pojawiają się znane smakołyki. Jej wpis nie przyjął się dobrze. Internauci zarzucają Bombie, że jej zachowanie pozostawia wiele do życzenia.
Sylwia Bomba zajadała się pączkami. Internauci wytykają jej faux pas
Część z komentujących zauważyła, że Bomba wydaje się być niewrażliwa na to, co obecnie dzieje się na wschodzie Europy. O niepokojących wydarzeniach piszą media na całym świecie. Nic zatem dziwnego, iż dla internautów wpis celebrytki jest po prostu niesmaczny.
"Dzień dobry! W drodze do przedszkola czas na śniadanie. Nieważne czy wasze pączki są polskie, czy amerykańskie, nieważne czy są z konfiturą, czy z dziurką. Najważniejsze jest to, by mieć się z kim nimi dzielić (zobaczcie drugie zdjęcie). Udanego tłustego czwartku od Bombek. Dzisiaj dieta czy pączek?" - czytamy na Instagramie Bomby.
Na odpowiedź innych użytkowników aplikacji nie trzeba było długo czekać.
"Dzisiaj jest bardzo smutny dzień pani Sylwio, proszę się oderwać trochę od próżnego insta-stanu i nie być tak zapatrzonym w swój iluzjonerski instagramowy świat" - stwierdziła jedna z fanek Sylwii.
Sylwia Bomba odpowiada na komentarz zażenowanej internautki
Celebrytka postanowiła odpowiedzieć na zarzuty, które pojawiły się pod najnowszym postem z pączkami.
"Zdjęcie zrobiłam o ósmej rano, dopiero jak Tosia poszła do przedszkola, czyli przed chwilą. Miałam chwilę, aby zerknąć na wiadomości. Proszę patrzeć trochę szerzej i nie atakować bez powodu" - oznajmiła Bomba.
Atak na Ukrainę rozpoczął się 24 lutego w godzinach porannych. Z całego świata płyną słowa wsparcia dla poszkodowanych mieszkańców kraju zaatakowanego przez Rosję.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
