Syn Joanny Opozdy wylądował w szpitalu. Królikowski zapewnia, że "ma wszystko pod kontrolą"
Joanna Opozda w obszernym poście na Instagramie opisała, co aktualnie dzieje się z jej dzieckiem. "U mojego miesięcznego synka zdiagnozowano poważną infekcję, rano miał straszną gorączkę i najbliższy czas spędzimy w szpitalu na oddziale patologii noworodka" - napisała aktorka. Dziś w sprawie głos zabrał ojciec dziecka – Antoni Królikowski.
24.03.2022 14:29
Dopiero niedawno Polska dowiedziała się o tym, że Joanna Opozda i Antek Królikowski się rozstali. Niedawno, a aktor od tamtego czasu zdążył już kilkukrotnie udowodnić, że jego żona nie może liczyć na niego w najtrudniejszych chwilach.
Antek Królikowski spotyka się z tajemniczą Izabelą
Królikowski skompromitował Asię publicznie, wdając się w romans z 25-letnią Izabelą, prawniczką, z którą obecnie się spotyka. Kobieta po wybuchu medialnej afery chciała zakończyć relację z Antkiem i zerwała z nim, ale szybko do siebie wrócili. Teraz obawia się o swój wizerunek.
– Iza, która wcześniej była blondynką, przyciemniła nawet włosy i pousuwała social media, w tym swój profil na Instagramie i Linkedinie. Wie, że musi pozostać anonimowa – mówiła w rozmowie z Pudelkiem osoba z otoczenia pary.
Syn Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego w szpitalu
Joanna Opozda, która musiała znieść wszystko, co ściągnął na nią mąż, niestety ma kolejne powody do zmartwień. Jej synek wylądował w szpitalu z powodu poważnej infekcji.
"Niestety wczoraj u mojego miesięcznego synka zdiagnozowano poważną infekcję i najbliższy czas spędzimy w szpitalu na oddziale patologii noworodka. Mały dostaje antybiotyk, a jego stan jest stabilny. Będzie dobrze. Po raz kolejny zdałam sobie sprawę, że w życiu nic nie jest tak ważne, jak zdrowie. Patrzenie na cierpienie swojego dziecka to najgorsze, co mnie do tej pory w życiu spotkało" – napisała roztrzęsiona Opozda na swoim koncie na Instagramie.
Fatalne warunki w szpitalu dziecięcym
Jakby tego było mało, warunki, w których musi teraz przebywać aktorka z dzieckiem, pozostawiają wiele do życzenia. Już pierwszej nocy się o tym przekonała.
"Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak tragicznie wyglądają polskie oddziały szpitalne dla dzieci. Dzisiejszą noc spędziłam na podłodze w szpitalu, leżąc przy łóżeczku Vincenta. Na takich oddziałach nie ma łóżek dla matek, a jedynie fotele, na których nie sposób nawet karmić. Nie wyobrażam sobie, jak te wszystkie mamy, które czasami muszą spędzić w takim miejscu kilka miesięcy, dają sobie radę. Usłyszałam, że pacjentami są tutaj dzieci i to o nie należy dbać, nie o matki" – kontynuowała.
Zobacz także
Królikowski utrzymuje, że "ma wszystko pod kontrolą"
W całej sprawie zastanawia jednak fakt, co w tym czasie robił Antek Królikowski, który jest przecież współodpowiedzialny za małego Vincenta. Okazało się, że aktor odwiedził żonę i syna w szpitalu.
– Byłem w szpitalu i rozmawiałem z ordynatorem, wszystko jest pod kontrolą. Zadbałem też, żeby Asia miała odpowiednie warunki. Dla mnie najważniejszy jest teraz Vincent i jego zdrowie, i dla Asi też – powiedział aktor w rozmowie z Faktem.
Mamy nadzieję, że nie spędził tam tyle czasu, co wtedy, gdy przyniósł do szpitala zaraz po narodzinach misia, którego pozostawił na recepcji i zniknął. Mimo wszystko wierzymy, że Joanna jest silną kobietą i razem z małym Vincentem wyjdą cało z tej sytuacji. Życzymy zdrowia!