FitnessSystematyczne zażywanie aspiryny obniża ryzyko raka trzustki

Systematyczne zażywanie aspiryny obniża ryzyko raka trzustki

Im dłużej ktoś zażywa aspirynę, nawet w niskich dawkach, tym mniej jest narażony na rozwój groźnego raka trzustki – wynika z badań, które publikuje pismo „Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention”.

Systematyczne zażywanie aspiryny obniża ryzyko raka trzustki
Źródło zdjęć: © 123RF

27.06.2014 | aktual.: 01.07.2014 13:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Im dłużej ktoś zażywa aspirynę, nawet w niskich dawkach, tym mniej jest narażony na rozwój groźnego raka trzustki – wynika z badań, które publikuje pismo „Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention”.

„Wykazaliśmy, że przyjmowanie niskich dawek aspiryny jest związane z obniżeniem ryzyka raka trzustki o połowę, a pewne dowody wskazują nawet, że im dłuższe zażywanie niskich dawek tego leku, tym ryzyko bardziej maleje” – komentuje kierująca badaniami dr Harvey A. Risch z Yale School of Public Health w New Haven (stan Connecticut, USA).

Jej zdaniem, poznanie skutecznych metod prewencji tego raka jest o tyle ważne, że ciągle bardzo mały odsetek chorych – ok. 5 proc. - przeżywa pięć lat od rozpoznania go. Wiąże się to m.in. z tym, że rak trzustki długo nie daje niepokojących objawów i jest rozpoznawany późno, w stadium, w którym większości osób nie można wyleczyć.

Jak przypominają autorzy pracy, spośród 13 dotychczasowych badań analizujących związek między przyjmowaniem aspiryny a zachorowaniami na raka trzustki, cztery wykazały, że lek może obniżać ryzyko tego nowotworu oraz zgonu z jego powodu.

Najnowsze badanie przeprowadzono wśród 362 pacjentów z rakiem trzustki oraz 690 osób, które nie miały choroby nowotworowej. Uczestników badania rekrutowano w 30 szpitalach w stanie Connecticut w latach 2005 – 2009. Zebrano dane na temat zażywania przez nich aspiryny – kiedy zaczęli to robić i kiedy przestali, ile lat przyjmowali lek, w jakich dawkach.

Dawka od 75 mg do 325 mg dziennie (zazwyczaj stosowana w ramach prewencji chorób serca) została uznana za niską. Wyższe dawki, zażywane przeważnie co cztery – sześć godzin, były stosowane w ramach leczenia przeciwbólowego i przeciwzapalnego. W analizie uwzględniono czynniki, które mają wpływ na prawdopodobieństwo zachorowania na raka trzustki, jak wskaźnik masy ciała (BMI), historia palenia papierosów, występowanie cukrzycy.

Jak wyliczyli naukowcy, panowie i panie przyjmujący regularnie aspirynę (niezależnie od dawki) byli o 48 proc. mniej narażeni na raka trzustki. Poziom ochrony przed zachorowaniem na ten nowotwór był tym większy, im dłużej dana osoba stosowała aspirynę. Na przykład, gdy ktoś zażywał regularnie niskie dawki leku od sześciu lat lub krócej miał niższe ryzyko zachorowania na raka trzustki o 39 proc., a gdy robił to przez ponad 10 lat jego ryzyko było mniejsze o 60 proc.

Okazało się też, że u osób, które przerwały zażywanie leku w ciągu dwóch lat przed rozpoczęciem badania prawdopodobieństwo zachorowania na raka trzustki rosło ponad trzykrotnie w porównaniu z ludźmi, którzy kontynuowali przyjmowanie aspiryny.

Zdaniem dr Risch wyniki te wskazują, że stosowanie nawet małych dawek aspiryny w celu zmniejszenia ryzyka choroby sercowo-naczyniowej może również przyczyniać się do obniżenia ryzyka raka trzustki.

Badaczka przypomina zarazem, że u osób, u których rozwija się ten nowotwór złośliwy na dwa - trzy lata przed diagnozą mogą zachodzić różne fizjologiczne zmiany, takie jak np. zaburzenia w odbiorze smaków. „Istnieje wtedy większe prawdopodobieństwo, że ludzie ci zrezygnują z regularnego przyjmowania aspiryny” – podkreśla badaczka. To sprawia, że wykazanie prawdziwej zależności między przyjmowaniem leku a ryzykiem raka trzustki może być utrudnione.

Ponadto, wiadomo, że regularne zażywanie aspiryny wiąże się z ryzkiem różnych powikłań, np. krwawień z przewodu pokarmowego zwiększających ryzyko anemii, czy uszkodzenia błony śluzowej żołądka, które przyczynia się do rozwoju wrzodów. „Dlatego w przypadku każdego pacjenta konieczna jest ocena potencjalnych korzyści oraz ryzyka związanego z regularnym stosowaniem leku" – komentuje dr Risch.

Zaznacza jednocześnie, że w małej grupie osób, które są silnie obciążone rodzinnym ryzykiem raka trzustki lub u których stwierdzono zwiększone prawdopodobieństwo jego rozwoju aspiryna może stanowić element prewencji tej choroby.

(PAP), jjj/ krf/

POLECAMY:

Źródło artykułu:PAP
zdrowierakrak trzustki
Komentarze (58)