Szymon Majewski wbija szpilę Edycie Górniak. "Wymyśliłem maseczkę do występów"
Szymon Majewski popularność zbudował na swoim poczuciu humoru. Pomimo upływu lat satyryk nadal jest w formie i lubi stroić sobie żarty. Tym razem zadrwił między innymi z Edyty Górniak i jej poglądów na temat koronawirusa.
07.09.2020 16:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomimo ciągłych doniesień o nowych przypadkach zachorowań i zgonów z powodu koronawirusa, coraz więcej ludzi neguje jego istnienie i to, czy rzeczywiście jest tak groźny. Głos w tej sprawie niejednokrotnie zabierali celebryci, którzy opowiadali się po jednej ze stron.
Zobacz także
Szymon Majewski o maseczkach ochronnych
Szymon Majewski postanowił wykorzystać ten spór dzielący społeczeństwo i zażartował sobie z podejścia niektórych gwiazd do noszenia maseczek ochronnych. Wcześniej zadrwił z postawy Tomasza Karolaka, który był oburzony po tym, jak obsługa sieci IKEA wyprosiła go ze sklepu, gdy nie chciał zastosować się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Tym razem w programie "Onet Rano" mówił o Edycie Górniak i Ivanie Komarenko.
"Wymyśliłem maseczkę do występów, która świetnie wpisuje się w historie koronasceptyzmu niektórych gwiazd, np. Edyty Górniak, Ivana Komarenko. Wymyśliłem maseczkę dla nich, aby mogli na przykład wejść do sklepu, mając maseczkę, jednocześnie jej nie posiadając" – chwalił się ironicznie satyryk.