Tabletka na męskość bez wskazań lekarskich. "Hydraulika zadziałała, jak należy"
Zdobywają je na czarnym rynku, przywożą z Egiptu lub kupują w aptece te, które są dostępne bez recepty i zażywają w podwójnej dawce. Mimo braku jakichkolwiek wskazań lekarskich. Co takiego? Tabletki na poprawę erekcji. Mężczyźni przynajmniej w sprawach seksu chcą mieć pewność, że dają radę.
46-letni Andrzej, sprzedawca samochodów luksusowej marki, nigdy nie dopuszcza do sytuacji, żeby mieć pustą apteczkę. - Kiedyś kupowałem oryginalną viagrę, ale jest droga - cztery tabletki kosztują ponad 200 zł - opowiada. - Na szczęście teraz jest dostępnych wiele jej zamienników. Na dodatek mam cukrzycę, więc wystarczy, że poproszę lekarza o receptę, by kupić tabletki ze zniżką. Dzięki temu nie muszę, jak moi koledzy, kombinować z zakupami na czarnym rynku.
Problem ze wzwodem? Największy dramat w życiu!
Andrzej, który jest rozwodnikiem, ojcem dwójki dzieci i - jak sam o sobie mówi - wielkim miłośnikiem kobiet, pierwszy raz viagrę zażył na imprezie z okazji swojej czterdziestki. - Niebieską pigułkę dostałem od kumpli w prezencie - wspomina. - Okazało się, że mimo wypitego alkoholu, hydraulika zadziałała, jak należy. Nie jest przecież tajemnicą, że alkohol znacząco obniża męską sprawność, zwłaszcza w pewnym wieku. Uznałem, że to remedium na wszystkie moje problemy z seksem. Wystarczy godzinę przez planowanym zbliżeniem połknąć tabletkę i efekt jest murowany.
Andrzej przekonuje, że wszyscy jego koledzy przynajmniej raz zażyli tabletkę na poprawę erekcji. Żaden nie kupił jej na receptę i żaden nie miał wskazań lekarskich. Po co to robią? - Zdetronizowałyście nas, jesteśmy w odwrocie - tłumaczy Andrzej.
- Nic już od nas, facetów, nie zależy. Wy, kobiety, jesteście samowystarczalne. Jak mamy się czuć w sytuacji, gdy dochodzi do zbliżenia, a nas zawodzi penis? Dramat! Lepiej przeciwdziałać, zachować się prewencyjnie i czuć pewnie w takiej sytuacji. Przekonałem się, że mam szczęście w życiu, bo nigdy nie spotkałem kobiety, która drwiłaby z moich problemów ze wzwodem - stwierdza.
Zdaniem seksuolożki i psychoterapeutki Anny Wenty, głównym powodem stosowania tabletek na poprawę erekcji jest właśnie strach, że ta erekcja w kluczowym momencie się u nich nie pojawi. - Stosując tabletkę, mają 100 procent pewności, że staną na wysokości zadania - mówi Wenta.
Czytaj także: Oddała im mieszkanie po babci. "Mieli tylko płacić rachunki, ich długi spłaciłam sama"
- Najczęściej panowie stosujący viagrę profilaktycznie, to ci, którzy spróbowali jej w ramach eksperymentu i okazało się, że mają wynikające z tego profity: pełną sprawność i seks przez długie godziny. Na pewnym etapie postanawiają więc brać ją przed współżyciem na wszelki wypadek, zapewniając sobie poczucie kontroli nad własną erekcją. Jest to bardzo kusząca perspektywa, zakładając, że imprezowy tryb życia nie służy erekcji, a tu okazuje się, że można mieć ciastko i zjeść ciastko. Bawić się do rana i wzwód na zawołanie.
Nieustanna gotowość do seksu
32-letniemu Tomkowi tabletki na poprawę erekcji dają pewność, że nigdy nie zawiedzie. Jak sam przyznaje, nie zdarzyło mu się, żeby jego penis nie osiągnął wzwodu, ale woli dmuchać na zimne. - Nie chce się znaleźć w sytuacji, gdy będę musiał się tłumaczyć z problemów ze wzwodem - tłumaczy specjalista od reklamy internetowej. - Wiem od koleżanek, że u wielu kobiet problemy ze wzwodem u faceta wzbudzają litość i pożałowanie. A tego bym nie zniósł.
Tomek przyznaje, że bardzo sobie wziął do serca to, co wyznały mu po paru głębszych przyjaciółki jego siostry na babskiej imprezie. - Każda z nich wyznała, podkreślam - każda - że marzy o tym, żeby seks trwał długo - opowiada Tomek. - Jak to zrobić bez tabletki? Zatem, gdy tylko poznaję nową dziewczynę, na wszelki wypadek biorę pigułę i jeden stres mam z głowy - zastanawia się Tomek.
Zdaniem urologa Marcina Chęcińskiego z koszalińskiej kliniki Uromed, wśród młodych mężczyzn wciąż pokutuje przekonanie, że dzięki tabletce będą mogli dłużej współżyć i odbyć stosunek kilka razy w ciągu nocy. - To jest część fałszywych informacji, mitów, które krążą na ten temat w Internecie - przekonuje doktor Chęciński. - Tymczasem sildenafil, główny składnik tabletek stosowanych na zaburzenia erekcji, nie wydłuża stosunku, tylko poprawia sztywność członka, nie ma natomiast wpływu na sam czas trwania stosunku. Poprawia zatem jakość, a nie długość. A właśnie wśród młodych mężczyzn panuje mylne przekonanie, że jak zażyją taką tabletkę, to będą mogli całą noc szaleć.
Zobacz też: Monica Lewinsky o wyznaniu Meghan Markle. "Może to ci nie pomoże, ale komuś – tak"
Jak podkreśla Marcin Chęciński, mężczyźni, niezależnie od wieku, biorą tabletki na poprawę erekcji, bo chcą lepiej wypaść przed swoimi partnerkami lub partnerami. - Niestety ciągle pokutuje przeświadczenie, że mężczyzna zawsze i wszędzie musi mieć wzwód i gotowość do odbycia stosunku - uważa doktor Marcin Chęciński. - A ponieważ jakiekolwiek zaburzenia erekcji dla wielu mężczyzn to temat wstydliwy, wolą na własną rękę zażywać tabletki, które poprawią ich sytuację.
W filmach porno mężczyźni mogą bez końca
39-letni Igor, nauczyciel geografii przyznaje, że tabletka nie powoduje u niego możliwości odbycia wielu stosunków, ale sprawia, że wzwód trwa długo, bo szczytowanie jest znacząco utrudnione. - To oznacza, że facet długo może kochać się z partnerką, ale sam nie dochodzi - tłumaczy mężczyzna. - Może to nie jest najlepszy seks w życiu, ale wzwód powoduje, że czuję się panem sytuacji.
Igor przyznaje, że odkąd przytrafił mu się problem z erekcją, nie dopuszcza nawet w myślach do możliwości, żeby znaleźć się jeszcze raz w podobnej sytuacji. - Poznałem kiedyś piękną, seksowną i niezwykle interesującą dziewczynę - opowiada Igor. - Pierwszy raz w życiu kobieta aż tak bardzo mnie onieśmielała. Gdy doszło między nami do zbliżenia, byłem potwornie zdenerwowany, mimo że nie miałam już 20 lat. Efekt? Nici ze wzwodu. Poczułem się najgorzej na świecie.
Zdaniem Igora, na męską erekcję i wyobrażenia z nią związane, ogromny wpływ ma pornografia. - Przede wszystkim dlatego, że wbrew temu, co się sądzi, kobiety oglądają filmy porno tak samo często jak faceci - tłumaczy mężczyzna.
- Po drugie w tych filmach mężczyźni nie tylko mają wielkie penisy, ale też trwającą bardzo długo gotowość do odbywania stosunku nie tylko z jedną partnerką, ale też wieloma. I niby wszyscy wiemy, że to bujda, nieprawda, ale gdy przychodzi co do czego, to kobiety od swoich partnerów oczekują podobnej sprawności. A przynajmniej o niej marzą.
Seksuolożka i psychoterapeutka Anna Wenta potwierdza, że do nadmiarowego stosowania tabletek przyczyniła się pośrednio pornografia. - Mężczyźni, wzorując się na aktorach, którzy posiadają długie erekcje i chcą to odtworzyć we własnym życiu - mówi specjalistka. - A skoro nie jest to możliwe w naturalny sposób, chcą sobie dopomóc, nie zważając na zagrożenia.
Powrót do młodości
Rafał raz na jakiś czas urządza sobie z żoną wieczór erotyczny. - Umawiamy się na randkę w domu, czasami w naszej chacie na wsi, zdarza nam się też wyjechać na weekend do uroczo położonego hotelu - opowiada 54-letni właściciel restauracji. - Serwujemy sobie pyszne jedzenie, pijemy dobre wino, włączamy porno, a ja zażywam tabletkę. Nie mam problemów ze wzwodem, ale magiczny cukiereczek, bo tak żartobliwie ją nazywamy, powoduje, że czuję się jak w młodości, kiedy moje siły witalne były niemal nieograniczone.
Jak przyznaje mężczyzna, tabletka u niego powoduje nie tylko znacząco mocniejszy wzwód, ale też opóźnia moment orgazmu, co daje jego żonie możliwość przeżywania kilku orgazmów. - Kiedyś dość szybko regenerowałem się po jednym stosunku i mogłem w dość krótkim czasie odbyć drugi - wspomina Rafał.
- Teraz potrzebuje na to kilku godzin, a tabletka pozwala mi na wzwód bez osiągania orgazmu i tym samym wydłużone zabawy w łóżku. W pewnym wieku mężczyzna wie, że nie tylko o stosunek chodzi, że jest wiele form sprawiania sobie przyjemności, że dbanie o partnerkę i jej zadowolenie to rzecz najważniejsza.
Skąd Rafał bierze tabletki? - Gdy byłem młodszy, przywoziłem je sobie z Egiptu - opowiada. - Tam są dostępne bez recepty i zdecydowanie tańsze. Teraz po prostu proszę o nie lekarza. Receptę dostaję bez problemu.
- U starszych mężczyzn, którzy skończyli już 50 lat, tak naprawdę wskazania medyczne do zażywania tabletek poprawiających wzwód już się zazwyczaj pojawiają - mówi doktor Chęciński. - Choćby z powodu zmian miażdżycowych, które zachodzą u każdego człowieka i które mogą wpływać na jakość erekcji i samego stosunku. W efekcie panowie bardzo często zażywają ten lek, ale często niestety bez konsultacji z lekarzem. Jest to tym łatwiejsze, że jest on obecnie reklamowany w telewizji.
Czy viagra i podobne tabletki są bezpieczne dla zdrowia? Podobno powinni ostrożnie stosować go panowie z problemami układu krążenia. - Viagra w ogóle pierwotnie powstała właśnie jako lek stosowany w chorobach układu krążenia, m.in. na nadciśnienie płucne tłumaczy doktor Chęćiński.
- Ale okazało się, że u pacjentów, którzy cierpieli z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej, nagle zaczęła pojawiać się też erekcja. I rzeczywiście viagra ma wpływ na układ krążenia, ale generalnie jest bezpieczna. Choć u mężczyzn, którzy mają zaawansowane problemy sercowe, np. niewydolność czy chorobę wieńcową i przyjmują z tego powodu leki, tabletki zawierające sildenafil mogą stanowić zagrożenie - mówi lekarz.
I dodaje: Zdarzało się, że panowie, dla których wejście na pierwsze piętro było niemal niemożliwe, po zażyciu viagry rzucali się do łóżka z partnerką czy żoną. W efekcie dochodziło u nich do zatrzymania akcji serca, bo stosunek to porządny wysiłek fizyczny. Zatem jeśli mężczyzna ma zdiagnozowane jakiekolwiek problemy z układem krążenia, koniecznie powinien przez zażyciem tabletek na poprawę erekcji skonsultować się z lekarzem.