W średniowieczu nie brakowało mistrzów ciętej riposty. Potrafili zgasić każdego rozmówcę i zapunktować w każdej dyskusji. A przynajmniej tak im się wydawało.
Średniowieczne obrazy ukazują Marię Magdalenę porośniętą włosami wszędzie poza twarzą, dłońmi i stopami. Ten włochaty kombinezon miał podtekst erotyczny.
Nie ma chyba drugiego średniowiecznego obyczaju, który zyskałby sobie tak wielką niesławę. O prawie pierwszej nocy, ius primae noctis, słyszał każdy. Ale czy ten barbarzyński przepis naprawdę kiedyś obowiązywał?
W XI-wiecznej Europie nie brakowało skandali. Ten był jednak jedyny w swoim rodzaju. W 1095 roku żona samego władcy Niemiec i świeckiego zwierzchnika Europy uciekła od męża. A następnie stanęła przed obliczem 200 biskupów zebranych na synodzie w Konstancji, by wyjawić im najgorsze grzechy i przewiny imperatora.
"Jej ciało zostało rozczłonkowane uderzeniami kopyt i szybkością galopady" – donosił frankijski kronikarz Fredegar. Ta brutalna śmierć była dla królowej Brunhildy… wybawieniem. To, co zgotowali jej wcześniej przeciwnicy polityczni, było znacznie gorsze. Jak wyglądały ostatnie chwile pierwszej wielkiej władczyni w historii Francji?
Sprawa Marguerite de Carrouges wstrząsnęła średniowieczną Europą. W epoce, w której zbrodnie seksualne ignorowano lub zamiatano pod dywan, żona francuskiego rycerza była gotowa otwarcie mówić o swojej krzywdzie. Żądała sprawiedliwości. Do dzisiaj spotykają ją za to najohydniejsze oskarżenia.
Kwesta życia płciowego zajmowała dużo miejsca w penitencjałach, w których konsekwentnie powielano poglądy na seks, sformułowane wcześniej przez świętego Pawła i świętego Augustyna. "Doradzamy i upominamy, aby wstrzemięźliwość w małżeństwie zachowywać", stwierdzano w zaleceniach pokutych Finiana z Clonard, "jako że małżeństwo bez wstrzemięźliwości nieprawne jest, lecz grzeszne, a z woli Boga zezwala się [na małżeństwa] nie dla dania upustu żądzy, jeno dla dzieci płodzenia".
W średniowieczu prostytutki działały w obrębie konkretnych dzielnic. Uznawano, że tak jest lepiej, bo nie szwendają się po mieście. I tam zwykle mieszkały.
Dante Alighieri, autor "Boskiej komedii", która uformowała artystyczne wyobrażenia późnego średniowiecza o życiu pozagrobowym, jak każdy wybitny artysta miał swoją muzę. Nie była nią jednak w żadnym razie żona poety.
W średniowieczu dziewictwo było na wagę złota. Od tego, czy mąż uwierzy w "czystość" świeżo poślubionej partnerki zależała jej reputacja, a często też renoma całej rodziny. Co robiono, gdy na szali było tak wiele, a fakty zdawały się świadczyć przeciwko pannie młodej?
Nie ma chyba drugiego średniowiecznego obyczaju, który zyskałby sobie tak wielką niesławę. O prawie pierwszej nocy, ius primae noctis, słyszał każdy. Ale czy ten barbarzyński przepis naprawdę kiedyś obowiązywał?
Pan zamku, domownicy i goście zasiadali do obiadu często już o godzinie dziesiątej. Uczcie towarzyszył cały ceremoniał, nawet jeśli pieczeń do krojenia… przytrzymywano palcem. Co dokładnie pojawiało się na stole i dlaczego wino było takie niedobre?
To, co dziś uważa się za jeden z symboli średniowiecznego zniewolenia kobiet, jest najprawdopodobniej mitem, żartem pisarzy, którzy nasłuchali się mrocznych i przerażających historii o tym, co działo się na średniowiecznych dworach.
W średniowieczu nie znano ziemniaków, pomidorów, papryki, kukurydzy, fasoli, a także kawy, herbaty, czekolady i wielu innych, powszechnie dostępnych dziś produktów. Nie oznacza to jednak, że jedzenie wtedy było monotonne i niezbyt urozmaicone.