Przez ostatnich 20 lat Afganki kawałek po kawałku wyrywały dla siebie wolność. Zrzuciły burki, wróciły do szkoły, w końcu poszły na uniwersytety. Przekonały swoje rodziny, że mogą pracować, wyjeżdżać na konferencje, pełnić funkcje publiczne. Robić kariery i wychodzić za mąż zgodnie ze swoją wolą. Ta mozolna praca całego pokolenia afgańskich emancypantek właśnie legła w gruzach.