- Nie byłam gotowa, by zostać babcią, ale w sumie to fajne, że chodziłyśmy z córką z brzuszkami w tym samym czasie, razem kompletowałyśmy wyprawki, wymieniałyśmy się poradami na kolki i odparzenia, a teraz nasze dzieci się razem bawią – mówi Ewa, która zaszła w ciążę w tym samym czasie, co jej córka.