- Często otrzymuję pytania, czy Rosjanie przyjeżdżają tu na wczasy i czy są np. w tym hotelu bądź w tym regionie. Bywają spięcia, kiedy turyści, słysząc rosyjski, używają w ich kierunku wulgaryzmów - mówi Seweryn Biela, rezydent turystyczny i pilot wycieczek.