Zdaniem części komentatorów, Gabriel Seweryn zmarł, ponieważ nie pomogła mu załoga karetki. Pogotowie odpowiada jednak, że były bohater "Królowych życia" miał zachowywać się agresywnie. Mikołaj Tyczyński, ratownik z dziesięcioletnim stażem, komentuje, jak jego koledzy po fachu powinni zachować się w takiej sytuacji.