Poznaliśmy ją kilka lat temu, kiedy została partnerką, a potem żoną Michała Wiśniewskiego. W tamtym czasie to w zupełności wystarczyło, żeby zostać celebrytą i zacząć robić karierę. Marta, pracująca dotychczas jako tancerka, postanowiła nagrać płytę z przebojami. Z pamiętnym skutkiem. Niestety, kiedy została pozbawiona wsparcia speców od cyfrowej przeróbki dźwięku, nie potrafiła zaśpiewać czysto ani jednej linijki tekstu.