najgorsze stylizacje gwiazd(strona 2/4)

W tym tygodniu najwięcej modowych wpadek pojawiło się na czerwonym dywanie w Cannes, ale nie tylko. Niektóre stroje dosłownie wprawiły w osłupienie. Takiej ekstrawagancji w złym guście dawno nie widzieliśmy.

W tym tygodniu wiodące trendy stanowiły pułapką dla pięciu pań. Modne srebro wyglądało jak odlane z ołowiu. Pop-artowy print nie miał w sobie nic, a nic ze sztuki lat 60. Białe kozaczki okazały się jednak symbolem kiczu, a fason oversize przytłoczył jedną z naczelnych trendsetterek.

Szorty Doroty Pomykały skupiły na sobie całą uwagę. Kolorowe, pokryte printem hawajskich kwiatów, wprost idealne na plażę. Ale nie na premierę filmu i do towarzystwa eleganckiej marynarce. Miszmasz tym razem nie zdał egzaminu.

Kostiumy z Gali Met trudno oceniać pod względem ładnych i brzydkich. Niekiedy stanowią element sztuki i efekt szalonej wizji artysty, z którą nie sposób polemizować. Niektóre z gwiazd za wszelką cenę postanowiły "wybić się z tłumu". W tym pewien aktor, który przebrał się za kotkę Lagerfelda.

Może poranek Opczowskiej mógłby zakończyć się pełnym sukcesem, ale w rękawach sukienki wyglądała tak, jakby za chwilę "miała odlecieć". Przeskalowane i postawione niemalże na sztorc, zupełnie nie odnalazły się w pracy przed kamerą.

Kiedy myślimy, że Anna Wyszkoni nie zaskoczy nas już niczym więcej – gwiazda udowadnia, że jej wyobraźnia nie zna granic. W prześwitującej kreacji z piórami pokazuje więcej, niż można by się spodziewać.

W niechlubnym gronie najgorzej ubranych celebrytek tego tygodnia znalazły się gwiazdy, które zazwyczaj królują na liście najlepiej wystylizowanych - w tym Rihanna, Alessandra Ambrosio, a nawet królowa Niderlandów. Pomyłką okazał się płaszcz z przelotkami, szenilowy top, głębokie wycięcia i pewien milenijny koszmarek.

Te gwiazdy w ostatnim tygodniu miały wyraźny problem z doborem odpowiedniego rozmiaru. Jedne sięgnęły po topy i sukienki w rozmiarze XXS, w których niemożliwe było złapać oddech. Drugie walcząc o tytuł trendsetterek, okazały się ofiarami mody i wpadły w pułapkę przeskalowanej formy. Znalazła się też raczkująca celebrytka, która na ściance pokazała więcej, niż chcielibyśmy zobaczyć.

Ten tydzień nie należał do udanych. Wśród fatalnych stylizacji gwiazd, można było przebierać jak w przysłowiowych "rękawiczkach". Pięć celebrytek wyjątkowo nie popisało się wyczuciem stylu.

Kiedy kończy się ekstrawagancja, a zaczyna się kicz? Na to pytanie nie da się chyba udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Chodzi po prostu o wyczucie. W wypadku tych pięciu stylizacji niestety jej zabrakło.

Czy to był dzień Heidi Klum? Trudno powiedzieć. Gwiazda zaskoczyła fotoreporterów sukienką, która wyglądała tak, jakby ważyła kilkadziesiąt kilogramów. Ale to torebka gwiazdy znalazła się w samym centrum uwagi.

Porzekadło "co za dużo to niezdrowo" można odnieść także do mody. Niestety maksymalizm często trudno jest obronić. W tym tygodniu kiepsko wypadła Paris Hilton, której ostatnie wybory stylizacyjne są prawdziwą sinusoidą. Publiczne wyjście zaliczyła także jej mama, lecz nie określimy go mianem udanego.

Wśród stylizacji minionego tygodnia wybór tych najgorszych nie jest taki prosty. Dlaczego? Po prostu nie ma ich dużo. A to zdecydowanie powód do radości. Jednak nadal zdarzają się mniejsze lub większe modowe wpadki. Tym razem zaliczyła ją m.in. Emma Roberts.

Kiedyś prostowała włosy i skakała po scenie w obcisłym kostiumie. Dzisiaj stawia na loki w stylu lat 70. i ubrania oversize. O Natalii Kukulskiej, u której właśnie wybiła 47. wiosna, można powiedzieć - ma swój własny styl. Ale zanim doszła do tego punktu, musiała przejść długą drogę, która niekiedy była wyboista.

Większość wciąż kojarzy ją z piosenką "Wszystkie dzieci nasze są". Ale Majka Jeżowska stroni od pruderii i powściągliwości. W swoich wypowiedziach, jak i w modzie – puszcza hamulce. Tym razem wyraźnie przesadziła.

Minimalizm jest bezpieczny, a maksymalizm to z kolei jazda bez trzymanki, która może skończyć się wywrotką. Gwiazdy dobrze znają ten scenariusz. Tym razem to m.in. Florence Pugh chciała za bardzo i za dużo na raz.

Meryl Streep zaszalała nieco ze stylizacją na premierę teatralną, co raczej nie wyszło jej na dobre. Lecz nawet ikony kina, które zawsze wyglądają perfekcyjnie, mogą mieć gorszy dzień. Wpadek nie brakowało także na ceremonii rozdania nagród Grammy.

Tegoroczne rozdanie "złotych gramofonów" nie obyło się bez modowych wpadek. Wszystkie oczy świata skupiły: dziewczyna Rumcajsa, czarny łabędź, lalka Barbie, krwawa Mary, królowa wycinanek i kapeluszniczka z "Alicji w krainie czarów".

Beyonce przeszła do historii. Ale jej kreacja - na rozdaniu nagród Grammy 2023 - zupełnie nie zachwyca. Wygląda na to, że miszmasz nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, a złoto ze srebrem gryzie się jak pies z kotem.

Niektóre stylizacje z tego tygodnia mogą wzbudzać naprawdę skrajne emocje. Zazwyczaj rewelacyjnie ubrana Rita Ora założyła eksperymentalnie model butów, jakiego jeszcze nie wiedzieliśmy. To połączenie kozaków i japonek. A to dopiero początek.