Marta nie widzi nic złego, w wyjściu na chwilę z domu, gdy dzieci śpią. Młoda mama codziennie wyrzuca wtedy śmieci i twierdzi, że do tragedii może dojść nawet w momencie, gdy dziecko jest tuż obok rodzica. Anna uważa inaczej od chwili, gdy jej syn wybiegł boso nocą z domu.