– Na Nowolipiu jest czasem lepiej niż we własnym domu, bo rodzina jest zabiegana, a tam opiekunowie są zawsze przy nas. Jesteśmy zawsze wysłuchani, możemy liczyć na radę, pomoc i serdeczność – wyznaje Walentyna Słonecka ps. "Wala", łączniczka w Powstaniu Warszawskim, która podobnie jak jej towarzysze broni jest stałą bywalczynią Domu Wsparcia dla Powstańców Warszawskich.