pokojówka

Goście w hotelach bywają różni, o czym najlepiej wie obsługa takich obiektów. Pokojówka, która była zatrudniona w jednym z luksusowych warszawskich hoteli, opowiedziała w wywiadzie o tym, z czym się spotykała w swojej pracy.

Wyjeżdżając na wakacje, często decydujemy się na zakwaterowanie w hotelu. Mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się, że w pomieszczeniu panuje ład i porządek, rzeczywistość może okazać się inna. Pokojówka zdradziła, czego lepiej nie używać nawet w najbardziej nie używać na wakacjach.

Chociaż pokoje hotelowe zazwyczaj wyglądają na idealnie wyczyszczone, często to tylko pozory. Pokojówki zdradzają, jak wyglądają kulisy sprzątania i z jakimi sytuacjami spotkały się ze strony gości. - Jeden pokój był w takim stanie, że trzeba było wyłączyć go z użytku - opowiada Julia.

W łazienkach luksusowych hoteli na gości czekają szczelnie zapakowane kosmetyki, którymi mogą umyć się podczas pobytu. Część osób decyduje się na zabranie resztek kosmetyków ze sobą, a część zostawia je w hotelu. Co dzieje się z tymi pozostawionymi? Zdziwisz się.

Hotele zazwyczaj gwarantują gościom podstawowe wyposażenie, takie jak ręczniki czy szklanki. To duże ułatwienie, jednak okazuje się, że korzystanie z tych akcesoriów warto dwa razy przemyśleć. Jedna z pokojówek zdradziła na Tik Toku przerażający sekret.

Gdy wchodzimy do pokoju hotelowego zazwyczaj wydaje się nam, że został bardzo dokładnie posprzątany. Jednak w wielu przypadkach to tylko pozory. Kobieta, która od lat pracuje w jednym z amerykańskich hoteli, nagrała tiktoka, w którym powiedziała, czego nigdy nie zrobiłaby w pokoju hotelowym. Przed czym przestrzega internautów?

Anna Korzeniowska pracuje jako pokojówka w najdroższym regionie Austrii - Vorarlbergu. Przez dwa lata pracowała w pięciogwiazdkowym hotelu, w którym za dobę trzeba słono zapłacić - od 900 do 1600 euro. Cztery lata temu podjęła pracę w pensjonacie, gdzie awansowała i pokoje sprząta jedynie latem, a zimą, w szczycie sezonu narciarskiego, przenosi się na recepcję. W rozmowie z WP Kobieta opowiada, jak wygląda jej praca.

Dominika jako pokojówka wytrzymała rok. Chociaż nie oczekiwała od tej pracy wiele, szybko przekonała się, że to ciężki kawałek chleba. Najgorzej wspomina weekendy oraz młodzież urządzającą imprezy w pokojach hotelowych. "Mega syf. Butelki, pety i prezerwatywy" – wymieniała.