LudzieWeszła w najgorszym momencie. Pokojówka z Malty "przyłapała" gości

Weszła w najgorszym momencie. Pokojówka z Malty "przyłapała" gości

Natalia poleciała na Maltę, gdzie zatrudniła się w jednym z hoteli w roli pokojówki. W rozmowie z jednym z podróżniczych portali zdradziła kilka sekretów dotyczących swojej pracy. Powiedziała też co nieco o hotelowych gościach. To nie Polacy śmiecą najbardziej.

Polka pracuje jako pokojówka w hotelu na Malcie. Tak zachowują się goście
Polka pracuje jako pokojówka w hotelu na Malcie. Tak zachowują się goście
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | dusan petkovic

W rozmowach towarzyskich często pojawia się temat dotyczący zachowania Polaków podczas urlopów. Niekiedy jest to powodem do żartów. - Jak słyszę, że ktoś opowiada o tym, że Polacy za granicą są straszni, to wiem, że po prostu nie spotkał nigdy Anglika na wakacjach - mówi Natalia, która pracuje w jednym z hoteli na słonecznej Malcie.

Zatrudniła się w hotelu na Malcie. Nie dowierzała, w jaki sposób zachowują się Anglicy

Rozmówczyni podroze.inet.pl przyznała, że dzięki pracy w hotelu, gdzie czas spędzają międzynarodowi goście, dowiedziała się wiele o Polakach. Okazuje się, że częściej "podpadają" jednak Anglicy.

- Zostawiali po sobie straszny brud i bałagan. Mnóstwo śmieci, klejąca podłoga, poprzestawiane meble (...). Z koleżanką sprzątałyśmy pokój po trzech chłopakach z Anglii przez trzy godziny. Nieraz słyszałyśmy również prymitywne komentarze z ich strony - wspomniała Natalia.

Kobieta podkreśliła, że w hotelu dość często pojawiali się również Polacy. Większość z nich wspomina bardzo pozytywnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zdarzało mi się również wejść do pokoju w sytuacjach, w których nie powinnam"

Praca pokojówki może dostarczyć wrażeń. Rozmówczyni Onetu opisała sytuację, której była świadkiem. Natalia przyznała, że zdarzenie trochę ją przestraszyło, czemu trudno się dziwić.

- Raz drzwi do pokoju otworzył mi gość, który był nagi (...). Całe szczęście już nigdy go nie spotkałam. Zdarzało mi się również wejść do pokoju w sytuacjach, w których nie powinnam, ale kiedy pukałam, nikt mi nie odpowiadał. Warto jednak używać dostępnych zawieszek na drzwi "proszę nie przeszkadzać", chociażby kiedy śpisz, czy bierzesz prysznic - podkreśliła pokojówka.

W rozmowie kobieta przytoczyła jeszcze jedną opowieść. Niegdyś w obiekcie, gdzie pracowała, zatrzymali się emeryci z Wielkiej Brytanii.

- Po wejściu do pokoju od razu poczułam zapach moczu. Okazało się, że starszy pan, który w nim mieszkał, miał problemy z nietrzymaniem moczu i załatwił się na materacu. Na całe szczęście byłam tylko raz w tym pokoju w trakcie jego pobytu - dodała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (22)