- To piekło zgotował jej inny człowiek. Od uwięzienia Kamili i wielokrotnego gwałtu na niej minęło ponad 7 lat. Dziewczyna jest w kompletnej rozsypce, martwię się o jej życie. Nie ma środków na terapię, odczuwa wobec ludzi agresję, która wynika z lęku. Kamila została uprowadzona przez sąsiada ze wsi, w której się urodziła i dorastała – pisze Monika Sławecka w książce "Porwania. Wstrząsające historie osób, które zostały uprowadzone”.