Do przygotowania kosmetyków w starożytności wykorzystywano m.in. malachit, oliwkę, wapień, kozieradkę pospolitą czy lilię. Współcześnie przy produkcji preparatów upiększających stosuje się zupełnie inne składniki, niektóre wręcz szokujące – jad węża, śluz ślimaka czy byczą spermę. Co jeszcze siedzi w kosmetykach, po które sięgamy, i jakie jest ich działanie?