Spektakl spektaklowi nierówny. Wiadomo. Bo scena zawsze inna, a i publiczność nigdy taka
sama. Czasem złośliwość rzeczy martwych (a czasem specyficzny żart kolegi aktora)
sprawia, że nawet jeśli człowiek da z siebie trzysta procent normy, to są rzeczy, których
przewidzieć się nie da ani zapobiec im nie można… Oto kilka z nich…