"Naprawdę nie wiem, co musi się stać, żebyśmy wreszcie przestali śmierdzieć. Postanowiłam zabrać głos, bo nie mogę już wytrzymać, a komunikacją miejską jeżdżę, żeby nie przyczyniać się do powstawania smogu" - pisze nasza czytelniczka, Joanna. Poniżej jej list do redakcji.