Tak bawią się w polskich sanatoriach. Seniorzy mają dużo rozrywek
Sanatoria to miejsce, gdzie można, a nawet należy odpocząć i wrócić do zdrowia. Co jednak dzieje się w placówkach po zakończonych zabiegach? Kuracjusze nie mogą narzekać na brak rozrywek.
Sanatoria w Polsce od dekad cieszą się niesłabnącą popularnością, oferując kuracjuszom nie tylko szansę na poprawę zdrowia, ale także relaks i wypoczynek w malowniczych zakątkach kraju. Pobyt w sanatorium to nie tylko zabiegi lecznicze, ale także okazja do skorzystania z bogatej oferty rekreacyjnej i kulturalnej. Goście mogą oddać się spacerom po pięknych parkach zdrojowych, kąpielom w basenach, ale nie tylko.
Wieczorami w wielu ośrodkach odbywają się wieczorki zapoznawcze i dancingi, a sanatoria do późnego wieczora tętnią życiem - Powinniśmy bawić się, rozmawiać. Żeby nie było smutnych chwil - powiedziała jedna z kuracjuszek w rozmowie z dziennikarką "Dzień Dobry TVN", która odwiedziła sanatoryjną miejscowość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyglądają polskie sanatoria?
Sanatoria to świetna okazja do odpoczynku i relaksu, ale również do poznania innych ludzi. Wieczorki zapoznawcze w trakcie turnusów cieszą się dużym zainteresowaniem. Jak przyznał jeden z kuracjuszy, samemu nie udało mu się wejść do sali, ponieważ zainteresowanie było ogromne.
- Wczoraj był wieczorek zapoznawczy i już się nie wcisnąłem, było takie zainteresowanie, że nie udało mi się nikogo poznać, [...] lubię poznawać nowych ludzi. Każdy z nas jest inny i tej inności od innych się uczymy - dodał w rozmowie z Żanetą Rosińską, Krzysztof Wąsik.
Inna z kuracjuszek przyznała, że w trakcie jednego z dancingów udało jej się trochę pobawić.
- Pań było więcej niż facetów, ale mnie się bardzo podobało. My się bawimy same. Kobiety same umieją się bawić, jeżeli potrafią tańczyć i mają poczucie humoru (...) Powinniśmy bawić się, rozmawiać. Żeby nie było smutnych chwil - przyznała Krystyna Ksiądz.
"My się dopiero rozkręcamy"
Jeden z seniorów przyznał z uśmiechem, że dopiero teraz ma czas na zabawę.
- Siedemdziesiątka, to się szaleje teraz - zaznaczył Jerzy, a siedząca obok Krystyna dodała: My się dopiero rozkręcamy, sprawdzamy mniej więcej, gdzie co jest. Mamy już dużo znajomych, ale to tak na "dzień dobry".
Dziennikarka "DDTVN" postanowiła zapytać jednego z organizatorów dancingu, jak bawią się seniorzy.
- Na początku jest zawsze tak, spokojniej, trochę sztywno. No a później już wiadomo, jak już się rozbawią trochę, no to już szaleją - przyznał DJ, Przemysław Szalbot.
Czytaj także: W sanatorium praktykują codziennie. Zaczynają po 17:00
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.