W sanatorium praktykują codziennie. Zaczynają po 17:00
Gdy wybija godzina 17, całe sanatorium rusza w tany. To nie żart. Okazuje się, że wieczorki taneczne są równie istotne jak wszelkie inne dostępne zabiegi prozdrowotne. Kto wie, może skuteczniejsze niż konwencjonalne terapie.
Wyjazd do sanatorium to niezwykłe wydarzenie w życiu dojrzałych osób. Często ma na celu nie tylko podreperowanie zdrowia, pomaga również nawiązywać nowe znajomości i tworzyć wartościowe kontakty społeczne, których w tym wieku czasami zaczyna brakować. Nie bez znaczenia są również zabawy integracyjne i słynne potańcówki. Taniec to zdrowie, więc być może również jedna z najskuteczniejszych terapii, z jakich można skorzystać podczas rehabilitacyjnego wyjazdu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czas na "fajfy". Sanatoryjne potańcówki to hit
Taniec to samo zdrowie. Nie trzeba o tym przekonywać nikogo, kto choć raz doświadczył jego dobroczynnego wpływu na własnej skórze. Organizowane w sanatoriach potańcówki zaczynają się zwykle od godziny 17, stąd wzięła się nazwa "fajfy". Służą one przede wszystkim integracji kuracjuszy, którzy – wyrwani ze swojego zwykłego środowiska i towarzystwa – mogą się czuć wyobcowani. Taniec to zatem świetna okazja do nawiązania znajomości i beztroskiej zabawy. Ale nie tylko.
Taniec relaksuje i poprawia kondycję. Każdy powinien spróbować
Taniec nie stanowi wyłącznie czystej przyjemności, to pełnoprawna aktywność fizyczna, która z powodzeniem może zastąpić inne ćwiczenia. Pozwala zachować sprawność ciała i umysłu, poprawia nastrój i zwiększa poziom relaksu. Podczas tańca pracują różne grupy mięśni, dlatego zalicza się go do aktywności aerobowej – skutecznie spala kalorie, kształtując przy okazji sylwetkę. Poprawia postawę oraz pracę serca, pomaga pracować nad równowagą czy koordynacją ruchów. Wpływa też pozytywnie na kondycję psychiczną, a w tych trudnych czasach nie jest to bez znaczenia
Chcesz wydłużyć życie? Idź na potańcówkę
Niewiele jest innych tak pozytywnie nastrajający do życia czynności jak taniec. Badania pokazują, że już uczestnicy zaledwie dwutygodniowego kursu tańca dla osób 60+ odczuwali znacznie mniejsze przygnębienie czy stres. Wraz z wiekiem często wzrasta poczucie samotności i izolacji. Wspólny taniec pomaga to zniwelować, stwarzając szansę poznawania nowych ludzi i nowych możliwości. Szczęśliwi ludzie żyją dłużej, więc nic dziwnego, że taniec... może nawet wydłużać życie.
Warto korzystać z integracyjnych potańcówek nie tylko w sanatorium. Specjalne kursy czy spotkania dla seniorów organizują szkoły tańca oraz instytucje kulturalne w wielu miastach. Międzypokoleniowe potańcówki dają radość i zdrowie.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
