Tak mieszka architektka z "Naszego nowego domu". W środku nie brakuje zieleni
Marta Kołdej dołączyła do ekipy "Naszego nowego domu" we wrześniu 2021 roku. Architektka posiada konto na Instagramie, gdzie od czasu do czasu pojawiają się zdjęcia z jej mieszkania. W jakim stylu zostało urządzone?
16.03.2023 | aktual.: 16.03.2023 13:59
"Nasz nowy dom" to hit Polsatu, który przyniósł ekipie Katarzyny Dowbor ogromną rozpoznawalność. Nic więc dziwnego, że widzów ciekawi także życie prywatne członków zespołu. Marta Kołdej to architektka, która z produkcją współpracuje od kilku lat. Jak wygląda mieszkanie projektantki wnętrz?
Mieszkanie Marty Kołdej. W środku przeważa biel
Architektka z "Naszego nowego domu" mieszka na warszawskim Żoliborzu. W jej mieszkaniu, podobnie jak w dzielnicy, nie brakuje zieleni. Kołdej zadbała o to, by rośliny znajdowały się także w domowym zakątku biurowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W takiej atmosferze z pewnością pracuje się zdecydowanie lepiej! Proste białe biurko zlewa się ze ścianą. Zachowanie jasnej kolorystyki optycznie powiększa przestrzeń.
Z poprzednich instagramowych wpisów możemy dowiedzieć się, że architektka ma też artystyczną pasję, jaką jest malowanie. Gdy tylko poczuje przypływ weny, staje przed sztalugą. W całym mieszkaniu nie brakuje różnych dzieł sztuki - obrazków, grafik oraz zdjęć. Uwagę przyciąga też drewniany, okrągły stół. Solidny mebel to z pewnością antyk - Kołdej najwyraźniej ma smykałkę do wynajdywania prawdziwych perełek.
Ze świątecznego postu możemy dowiedzieć się, że biel jest obecna w całym mieszkaniu architektki. W kuchni połączonej z aneksem widać pojemne szafki w tym kolorze. Uwagę zwraca też ciekawa forma krzeseł w jadalni. Nowoczesność łączy się z meblami vintage, tworząc oryginalną, przytulną całość.
"Nie brakuje tutaj wielkich emocji, a czasem nawet łez"
Marta Kołdej w wywiadzie dla WP Kobieta przyznała, że praca na planie programu to nie tylko radość z pomocy, lecz także radzenie sobie z naprawdę trudnymi historiami.
- Kiedy wracam do domu, te poznane historie zostają jeszcze na długo ze mną, bo każdy taki remont to dla mnie duże wyzwanie zawodowe i przeżycie. Nie brakuje tutaj wielkich emocji, a czasem nawet łez - wyznała nam architektka.
Kołdej w tej samej rozmowie dodała, że jednak przy tym wszystkim nie wyłącza emocji, gdyż są one dla niej ogromną motywacją do działania.
- Jestem jeszcze bardziej zmobilizowana, chcę, aby wszystko wyszło jak najlepiej i rodzina była zadowolona z efektu, który zobaczy. Każdą pracę nad metamorfozą zaczynam od przeanalizowania potrzeb każdego domownika - tłumaczyła.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl