Taylor Swift zapowiada przerwę od muzyki
Jest jedną z najlepiej zarabiających młodych gwiazd w Stanach Zjednoczonych, jej piosenki podbijają zagraniczne listy przebojów. Nie ma miesiąca, w którym nie pojawiłaby się na jakiejś okładce popularnego pisma. Taylor Swift nie musi specjalnie zabiegać o uwagę mediów czy publiczności. Pojawia się na najważniejszych imprezach, regularnie udziela wywiadów i jest stałą bohaterką rubryk plotkarskich.
A jednak znana wokalistka ma świadomość, że częsta obecność w mediach może sprawić, że ludzie poczują się nią znudzeni. Ciężka praca i bardzo intensywny tryb życia mają swoje granice. Z tego względu Taylor Swift postanowiła odpocząć od wielkiego świata muzyki i show biznesu.
"Pisze się o mnie każdego dnia z wielu różnych powodów. Czasami może to niepokoić, można się poczuć tak, jakby wszyscy tylko czekali na jakąś sensację, która sprawi, że usuniesz się w cień. Bardzo często dzwonię do swojej mamy, żeby z nią dłużej porozmawiać, żeby wciąż pamiętać o tym, co tak naprawdę jest istotne w życiu. Zrobić coś, co definiuje mnie, coś sprzecznego z tym, co myśli o mnie publiczność, to największe ryzyko" - powiedziała w wywiadzie dla magazynu muzycznego "New Musical Express".
"Myślę, że muszę zrobić sobie przerwę. Myślę, że ludzie muszą ode mnie odpocząć" - dodała. "Zamierzam... W sumie nie wiem. Spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi. Napisać nową muzykę. A może jednak nie pisać nic. Muszę się zastanowić" - wyznała gwiazda.
Fani prawdopodobnie nie są zadowoleni z tej informacji, ale trzeba przyznać, że zapracowana gwiazda zasłużyła na chwilę odpoczynku. Niektórzy zastanawiają się, czy przypadkiem w jej najbliższych planach nie pojawiło się założenie rodziny. W końcu temat jej związku z Calvinem Harrisem również pojawia się regularnie na pierwszych stronach gazet.