Telewidz nie jest idiotą. Jest twoją matką, żoną i kochanką
„Klub Szalonych Dziewic” miał być połączeniem „Seksu w wielkim mieście’ i „Gotowych na wszystko”. Opowieść o życiu czterech najlepszych przyjaciółek miała zaskakiwać, oburzać i zachwycać. Oprócz estetycznych doznań, jakie wiążą się z obserwowaniem ładnych aktorek w ładnych ubraniach (a czasami i bez nich), serial nie miał jednak nic do zaoferowania. Zaskakuje nieporadnością.