Jest widywana w całej Polsce. Gdy zauważysz, nie panikuj

Pijawka końska jest największym przedstawicielem tego gatunku w naszym kraju i występuje na całym jego terytorium. Choć jest drapieżnikiem, nie należy się jej obawiać. - Nie ugryzie człowieka, ani nawet konia - tłumaczy ekspertka.

Spotkanie z pijawkąPijawka końska nie gustuje w krwi
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe

Informacje o ich pożyteczności sięgają czasów starożytnych. Jak wskazała w 2012 roku doktorantka Joanna Cichocka, dawnej z ich pomocą upuszczano krew, aby pozbyć się demonów oraz negatywnej energii, które powodowały choroby. Teraz w Polsce zabieg z pijawkami zalicza się do medycyny niekonwencjonalnej.

Pijawki można jednak zobaczyć nie tylko w gabinecie, gdzie przeprowadzana jest hirudoterapia, lecz także w okolicznych zbiornikach wodnych - są to również duże pijawki końskie, które niejedną osobę mogą przerazić swym rozmiarem, bo osiągają od 6 do nawet 10 cm długości. Czy słusznie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pijawki olbrzymy. Nietypowe zwierzątka domowe

Można się przestraszyć. Ekspertka uspokaja

Głos w sprawie tych nieprzyjaźnie wyglądających stworzeń zabrała swego czasu biolożka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Ekspertka wzięła na tapet m.in. pijawki końskie, drapieżniki, które mogą przerazić swymi wymiarami.

- Pijawka końska, choć duża, nie ugryzie człowieka, ani nawet konia. Jej nazwa pochodzi od dużych rozmiarów, preferuje larwy owadów, dorosły osobnik może się połasić na jakąś kijankę - zapewniała przed laty Joanna Cichocka podczas rozmowy z PAP.

W Polsce, oprócz pijawki końskiej, występuje jeszcze 46 innych gatunków. Pewna część z nich pije krew, jednak preferuje tę zwierzęcą. Dla człowieka groźna może być jedynie pijawka lekarska, jednak jej napotkanie to rzadkość.

Bliskie spotkanie z pijawką. Biolożka radzi, co zrobić

Co zrobić, jeśli zauważymy na swoim ciele pijawkę? Joanna Cichocka wyjaśniła, że nie wolno obsypywać tego miejsca solą, ani nie odrywać stworzenia na siłę.

- W pierwszych chwilach po ugryzieniu należy spokojnie obserwować siebie. W większości przypadków nic się nie dzieje poza zaczerwienieniem i swędzeniem towarzyszącym gojeniu się rany. Przy dużym zaczerwienieniu można udać się do lekarza, który ewentualnie przepisze antybiotyk. Kuracja trwa jeden lub dwa dni - poinstruowała ekspertka.
© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę