Salma Hayek
Chciałoby się wykrzyknąć: "Co się stało Salmie?". Look a la żona szynkarza z nadwagą. Kiedy fiołki i ultrafiolety weszły na wybiegi, podejrzewałem, że będzie z nimi problem - są bardzo trudne do noszenia. Wygląda, jakby na koszulę nocną po ciotce założyła ozdoby choinkowe. Do tego za mocny makijaż, koszmarna torebka. Ma na sobie sporo elementów zgodnych z trendami, ale w tej kiecce dzieje się trzy razy za dużo. Prze-usta, prze-oczy, prze-błysk, prze-kolor, prze-biust. To stylizacja w złym guście.