Tomasz Kammel uderza w antyszczepionkowców. Znowu wykorzystał mem
Tomasz Kammel wielokrotnie udowadniał, że ma do siebie dystans. Znany prezenter jest aktywny na Instagramie, gdzie dosyć często zamieszcza różnego rodzaju zabawne fotki i nie tylko. Ostatnio zdecydował się uderzyć w tzw. antyszczepionkowców. Kammel ma już dosyć pseudoteorii – postanowił w sposób żartobliwy podsumować podobne rewelacje.
28.01.2021 07:41
Jakiś czas temu prezenter i dziennikarz odniósł się do koronasceptyków, zwłaszcza tych, którzy podważają istnienie pandemii oraz nie wierzą w skuteczność szczepionek. Kammel kilkukrotnie zapewniał, że przestrzeganie wprowadzonych restrykcji i nakazów jest dobrym sposobem na walkę z koronawirusem, ale często spotykał się na opór. W końcu nie wytrzymał i sardonicznie podszedł do "teorii koronasceptyków".
Kammel wyśmiewa antyszczepionkowców
Prezenter ma naprawdę dosyć ciągle wygłaszanych pseudoteorii od rzekomych naukowców zajmujących się obserwacją pandemii, która według nich w ogóle nie istnieje. Dziennikarz niedawno musiał zmierzyć się z rzekomymi "argumentami" podczas jednej z rozmów z antyszczepionkowcem. Ów człowiek próbował wytłumaczyć Kammelowi, jakie negatywne skutki może wywołać szczepionka na COVID-19.
Dziennikarz nie mając już sił ani ochoty na wysłuchiwanie kolejnych podobnych do siebie teorii, zdecydował się na odwrócenie pseudonaukowych argumentów w żart. W tym celu skorzystał z krążącego w sieci mema, którym subtelnie sugeruje, co o tym wszystkim myśli.
"Ponieważ trochę już nie mam sił na takie dyskusje, postanowiłem go pocieszyć. Powiedziałem, żeby się cieszył, bo i tak jest lepiej niż 30 lat temu podczas szczepień na ospę. Wtedy wszczepiali dyskietkę..." - skwitował Kammel w poście.
Następnie wstawił mema, na którym widoczne są dwie dyskutujące ze sobą kobiety. Młodsza z nich patrzy na starszą i mówi: "Tu napisali, że mózg upiększa człowieka, a przecież mózgu nie widać". Na to starsza odpowiedziała: "Ale jak się go nie ma, to widać".
Tomasz Kammel wywołał rozbawienie u swoich obserwatorów, ponieważ praktycznie wszystkie komentarze widoczne pod wpisem były oznaczone uśmiechniętymi emotikonami. Prezenter po raz kolejny udowodnił, że stoi po stronie nauki i pseudoteorie go nie przekonują.
