Trybunał Konstytucyjny. Ten wyrok zmieni życie Polek na lata. "Krańcowe zniewolenie kobiet"

W czasie, gdy w Polsce trwał całkowity lockdown, 38-letnia Katarzyna dowiedziała się, że jej trzecie dziecko, które ma urodzić za kilka miesięcy, jest obarczone ciężką wadą genetyczną i prawdopodobnie umrze przed porodem albo wkrótce po nim. Musiała podjąć decyzję. Zdecydowała się na aborcję. Niewykluczone, że kobieta może być jedną z ostatnich, które legalnie dokonały przerwania ciąży ze względu na ciężkie upośledzenie płodu. 22 października Trybunał Konstytucyjny wyda wyrok w sprawie dopuszczalności przerwania ciąży ze względów embriopatologicznych. Przyjęcie wniosku przez TK sprawi, że aborcja będzie legalna tylko w przypadkach, gdy zagrożone jest życie czy zdrowie kobiety oraz w przypadku gwałtu. – Państwo po prostu chcecie wchodzić w nasze intymne życie. Z Polkami nigdy nie wygracie – zwróciła się Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy do polityka PiS, Bartłomieja Wróblewskiego, który jest autorem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Tymczasem w całej Polsce kobiety znów wyszły na ulicę, aby protestować. Kilka aktywistek odwiedziło biuro Jarosława Kaczyńskiego, chcąc porozmawiać z wicepremierem. O tym wszystkim w materiale Klaudiusza Michalca.

Klaudiusz Michalec

Zobacz też

aborcjalewicaaborcja eugeniczna

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)