Twój kot tak się zachowuje? To znak, że cię kocha

Koty to indywidualiści, których do niczego nie można zmusić. Zawsze chodzą własnymi ścieżkami i mogą wydawać się nieco oziębłe w uczuciach, jednak to tylko pozory. One też bardzo mocno się do nas przywiązują, tylko okazują to w inny sposób.

Uczucia psów są zwykle łatwiejsze do zinterpretowania – cieszą się, skaczą, merdają ogonami, radośnie szczekając na widok właściciela. Koty rzadko bywają tak otwarte w okazywaniu sympatii. Mimo że zostały udomowione około 9500 lat temu, nadal zachowały pewną tajemniczość czy dzikość. Trzeba też pamiętać, że każdy kot ma inną osobowość, co z łatwością zauważą posiadacze więcej niż jednego osobnika.

Koty różnią się między sobą zachowaniem, potrzebami (zarówno tymi podstawowymi, jak i emocjonalnymi) oraz stylami przywiązania. Niektóre wyraźniej okazują swoje uczucia, inne mniej, ale to nie znaczy, że nie kochają swojego opiekuna. Przy odrobinie wiedzy i uważnej obserwacji nauczymy się bezbłędnie rozumieć język kociej miłości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mówi się, że to kot wybiera sobie człowieka – i jest w tym dużo racji. Chociaż to my decydujemy się przygarnąć kota, to jednak zwierzak również zachowuje prawo do podjęcia własnej decyzji. W grupie kotów (w schronisku czy domu tymczasowym) najczęściej podejdą do nas tylko niektóre zwierzaki, którym najwyraźniej wpadliśmy w oko. Każdy, kto tego kiedyś doświadczył, w lot zrozumie, o co chodzi.

Stąd biorą się również różne problemy behawioralne po przygarnięciu kota, który niekoniecznie miał na to ochotę. Oczywiście nie ma szans wyrazić tego wprost, ale bardzo szybko da swoim nowym opiekunom popis negatywnych uczuć, np. agresywnym zachowaniem lub załatwianiem się poza kuwetą.

Jednym z najbardziej jasnych sygnałów kociej sympatii jest wokalność. Między sobą koty rzadko porozumiewają się, używając dźwięków. Miauczenie jest językiem, który opracowały wyłącznie do kontaktów z człowiekiem, aby komunikować swoje potrzeby. Każdy nowy właściciel szybko uczy się interpretować poszczególne miauknięcia, które brzmią zupełnie inaczej, gdy kot jest głodny, zły czy po prostu chce się bawić.

Mruczenie to kolejny bardzo pozytywny znak, że kot jest szczęśliwy, spokojny i zrelaksowany. Kiedy kot mruczy podczas głaskania albo już podczas zbliżania się do swojego człowieka, to znaczy, że czuje się przy nim znakomicie. Łatwo zauważyć, w czyim towarzystwie koty będą częściej mruczeć, a wobec kogo zachowają pełne dystansu milczenie. W ten sposób można rozpoznać ich ulubieńca.

Jednym z najwyższych dowodów miłości jest tzw. barankowanie. Polega ono na tym, że kot podchodzi do człowieka, ociera się o jego twarz, a w końcu uderza czołem w jego czoło (lub inną część twarzy, a nawet ciała). To bardzo przyjemne doświadczenie, choć bywa bolesne, więc nie bez powodu jest nazywane kocim pocałunkiem. Regularnie barankowany opiekun może czuć się szczęśliwy, bo jest naprawdę kochany.

Koty, którym zależy na człowieku, chcą być blisko. Ocierają się o opiekuna pyszczkiem, aby pozostawić na nim swój zapach i feromony (w policzkach znajduje się najwięcej gruczołów produkujących zapach). W ten sposób oznaczają opiekuna, ponieważ w świecie zwierząt bodźce zapachowe stanowią wyraźny komunikat. Jeśli kot chodzi za nami i często się o nas ociera, możemy sobie pogratulować, zdobyliśmy jego miłość.

Koty śpią średnio od 12 do 18 godzin na dobę, dlatego niezwykle ważne jest, gdzie to robią. Jeśli nawet podczas drzemki starają się być jak najbliżej swojego człowieka, śpiąc na biurku, na szafce lub tuż obok niego na kanapie, to wyraz zaufania i miłości. Mruczek, który dodatkowo chce i lubi spać z nami w łóżku, ufa nam bezgranicznie i czuje się z nami bezpiecznie. Wspólne spanie daje nie tylko ciepło, ale i poczucie bezpieczeństwa.

Bardzo ważne w kocim świecie są powitania. Kot to nie pies, nie oczekujemy, że będzie czekał na nas przy drzwiach, bo liczy na spacer. Jeśli jednak kociak rzeczywiście przybiega, żeby przywitać nas już w progu, możemy się cieszyć, że tak bardzo za nami tęsknił. Trudno spodziewać się wyraźniejszej demonstracji uczuć, chociaż istnieją też czysto fizyczne gesty, za pomocą których koty wyrażają sympatię.

Ogon najszybciej zdradzi uczucia kota, nawet wbrew jego woli. Ogon uniesiony wysoko i wygięty w lekki łuk oznacza radość i ciekawość. Jeśli kot wita nas w ten sposób, możemy się spodziewać, że jest w dobrym nastroju i czuje się świetnie. Koty smutne czy przestraszone kulą ogon pod siebie, a gdy czują się zagrożone, całe się jeżą – wówczas ogon zwiększa swoją objętość i przypomina szczotkę do butelek.

Mruczki bardzo często puszczają do nas oko. Mrużenie powiek to charakterystyczny gest, za pomocą którego wyrażają ciepłe uczucia. Koty mrugają powoli, obojgiem oczu i w ten sposób mówią: "Kocham cię". Jeśli chcemy im odpowiedzieć, powinniśmy zrobić to samo. Patrzenie sobie głęboko w oczy i powolne mruganie to w kocim języku najbardziej intymne wyznanie miłości.

Ostatnim i chyba najmniej pożądanym dowodem miłości są kłopotliwe prezenty. Koty wychodzące mogą przynosić właścicielowi martwe myszy, drobne ptaki czy jaszczurki. Ale nawet domowe zwierzaki dzielą się tym, co mają, czyli zabawkami, korkami, zakrętkami… To oznacza, że oficjalnie należymy do ich stada, dlatego dzielą się z nami pożywieniem, czyli samodzielnie upolowaną zwierzyną.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!