Twoje dziecko jest do podobne taty? Ciesz się. Takie niemowlęta są zdrowsze
Twoje dziecko to "czysty tatuś"? Bardzo dobrze! Badania pokazują, że niemowlęta podobne do swoich ojców, kiedy kończą rok są zdrowsze w porównaniu do innych dzieci.
Jak podaje independent.co.uk, ojcowie, którzy w swoich nowo narodzonych dzieciach widzą własne geny… chętniej się nimi zajmują. Co ciekawe, badania potwierdziły, że dzieci, które więcej czasu spędzają z tatusiami w wieku 12. miesięcy, cieszą się lepszym zdrowiem od swych rówieśników.
Analizie poddano 456 rodzin, w których dzieci mieszkały tylko z matką. W każdym przypadku oboje rodziców zadeklarowało, że widzą w swym dziecku wyłącznie podobieństwo do ojca. Badanie trwało pół roku. Okazało się, że podobieństwo zachęca ojców do spotykania się z własnymi dziećmi – ci, którzy widzą na twarzach maluchów wpływ swoich genów, spędzają z dziećmi więcej niż dwa i pół dnia w miesiącu. Według naukowców ochota na spotykanie własnego dziecka wynika w tym wypadku z pewności, że to ich potomstwo.
Badania pokazują, że dzieci "samotnych rodziców" znajdują się w gorszej sytuacji, a nieobecność ojca może odcisnąć piętno nie tylko na zdrowiu psychicznym, ale również fizycznym. Okazuje się, że noworodki podobne do swoich ojców rzadziej odwiedzają lekarzy oraz rzadziej chorują na astmę. Tak, naprawdę tak zbawienny wpływ mają na dzieci ich tatusiowie. Dr Solomon Polachek, jeden z autorów badań i profesor na Uniwersytecie Binghamton, stwierdził: "Ojcowie są ważni w wychowywaniu dziecka, ich obecność przejawia się w zdrowiu dziecka. Te, które spędzają więcej czasu z ojcami, mają znacznie korzystniejsze warunki zdrowotne".
Naukowcy uznali, że badanie opublikowane w czasopiśmie "Journal of Health Economics" powinno być oficjalnym powodem, dla którego dzieci z rozbitych rodzin będą widywały się z obojgiem rodziców.