Tyle średnio trwa stosunek. Seksuolożka skomentowała wynik
Średni czas trwania penetracji seksualnej to 5-7 minut. Czasami jednak stosunek zajmuje mniej czasu, co bywa źródłem frustracji i zmartwień. Zupełnie niesłusznie, na co zwraca uwagę seksuolożka. Według niej liczy się coś innego.
03.06.2024 | aktual.: 03.06.2024 20:14
Seksuolożka Isiah McKimmie odpowiedziała na wątpliwości pewnego mężczyzny, który zgłosił się do redakcji portalu news.com.au. Czytelnik kolumny "Relationship Rehab" wyznał w wiadomości, że z wiekiem intymne chwile z partnerkami są krótsze. "Ile powinien trwać seks?" - zapytał bezpośrednio.
Udzielająca odpowiedzi ekspertka zwróciła uwagę, że w filmach dla dorosłych są przedstawiane nierealne sytuacje. Średnio intymne chwile partnerów trwają znacznie krócej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile powinien trwać seks? Padły konkretne słowa
Czytelnik podzielił się swoją historią. Jego ostatnia partnerka powiedziała, że wolałaby, aby intymne momenty w sypialni trwały dłużej. Tylko czy można to w ogóle przełożyć na konkrety?
- Średni czas trwania seksu penetrującego w przypadku par heteroseksualnych wynosi od pięciu do siedmiu minut - podkreśliła seksuolożka Isiah McKimmie.
Ekspertka, odnosząc się do wątpliwości autora listu do redakcji, zaznaczyła, że rozumie "presję, którą odczuwa wielu mężczyzn, aby podczas seksu zrobić wszystko dobrze, wiedzieć, co zrobić i w jakim czasie". Jak dodała McKimmie jest to wyzwanie. Podkreśliła też, że intymne chwile z drugą połówką powinny trwać tyle, na ile przystaną obie strony.
Kobiety i gra wstępna
Seksuolożka rozwinęła też temat gry wstępnej, która jest dla kobiet bardzo ważną częścią życia intymnego. Większość pań ma nawet czerpać z niej więcej satysfakcji, niż z samego seksu penetracyjnego - twierdzi.
- Pełne przygotowanie organizmu do penetracji wymaga czasu. Czas spędzony na "rozgrzewce" pomaga zmniejszyć ryzyko odczuwania przez kobiety bólu podczas seksu i zwiększa ich przyjemność. Seksuologowie zalecają, aby pary spędzały co najmniej 20 minut na grze wstępnej przed przejściem do penetracji, ale wiele kobiet mówi mi, że wolałoby, aby trwało to dłużej - kontynuuje Isiah McKimmie.
Jak wyjaśnia ekspertka, w wielu przypadkach kobiety do osiągnięcia orgazmu potrzebują nie tylko penetracji, lecz także stymulacji łechtaczki, do której częściej dochodzi właśnie w trakcie "gry wstępnej". - Oczywiście są od tej reguły wyjątki i czasami niektóre kobiety chcą od razu przejść do penetracji i szybko zakończyć seks - wyjaśnia.
Seksuolożka podkreśliła, że mężczyźni również czerpią korzyści z gry wstępnej. Wielu panów potwierdza bowiem, że dzięki niej odczuwa więcej przyjemności.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl