Tymon Tymański jest biseksualny. Napisał o tym otwarcie
Od kilku tygodniu spekuluje się o tym, że Fryderyk Chopin mógł być biseksualny. Tymon Tymański nie ma wątpliwości, że mogło tak być. Przy okazji sam przyznał, że zwraca uwagę na innych mężczyzn.
Ostatnio w mediach pojawiały się informacje, że Fryderyk Chopin mógł być osobą biseksualną. Najświeższe informacje o orientacji seksualnej kompozytora pojawiły się w szwajcarskim radio SRF. W audycji radiowej "Mężczyźni Chopina" prowadzący powiedział, że o skłonnościach kompozytora mogą świadczyć jego prywatne listy, które historycy przez wiele lat pomijali ze względu na wizerunek artysty.
Zobacz: Branża gastronomiczna jest w "depresji". Właścicielka herbaciarni: Musimy ratować się sami
Tymon Tymański zrobił coming out
Szwajcarską audycję nagłośniły inne zagraniczne media takie jak "The Guardian". Tymon Tymański stwierdził, że to oczywiste, że kompozytor był osobą biseksualną. Sam również przyznał, że interesuje się tą samą płcią.
Muzyk dał do zrozumienia, że nie należy tratować orientacji jako jednoznacznego zainteresowania jedną płcią.
"Chopin był gejem? Nie - po prostu był biseksualny. Jak Lou Reed, David Bowie... Ja... I spora większość z Was, homofoby" - napisał.
Jeden z internautów zapytał, czy Tymański potwierdzi to jakimiś badaniami.
""Większość z Was" - Tymonie Tymański, robiłeś jakieś badania, które to potwierdzają?" - czytamy.
Muzyk natychmiast odpowiedział.
"Poczytaj o badaniach i wnioskach Alfreda Kinsey'a. Sprzed 70 lat, he-he!" - napisał.
Uczony, o którym napisał Tymon Tymański i jego współpracownicy, przeprowadzili ponad 10 tys. rozmów z dorosłymi mężczyznami i kobietami na temat ich praktyk seksualnych. Uważa się, że te badania doprowadziły do zapoczątkowania rewolucji seksualnej. Kinsey opracował m.in. własną skalę, która pozwalała człowiekowi określić się w odpowiednim spektrum od heteroseksualności do homoseksualności. Kinsey jako jeden z pierwszych stwierdził, że człowiek nie jest w stanie ograniczyć się wyłącznie do tych dwóch opcji.