#urodapowakacjach: dłonie, stopy i paznokcie
Z urlopu z reguły wracamy z piętami, które wołają o krem z mocznikiem i dobry peeling oraz paznokciami, którym potrzebna jest intensywna kuracja nawilżająca. Jak doprowadzić wszystko do porządku podpowiada Zuzanna Wiślicka z Salonu Wisła.
30.08.2018 | aktual.: 31.08.2018 08:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy zabieramy się za regenerację po urlopie, zazwyczaj skupiamy się twarzy, skórze oraz włosach. Bo to tam najbardziej widać szkodliwy wpływ słońca, wiatru i morskiej wody. Jednak nasze dłonie i stopy też wymagają uwagi i wsparcia, nie tylko jesienią, ale przez cały rok. "Panuje moda na pielęgnację. Dbamy o skórę, kochamy organiczne kosmetyki i koreańskie rytuały. Czas zadbać również o dłonie i paznokcie. Tak jak wieczorem nakładam krem na twarz, tak samo powinnam sięgać po kosmetyk do stóp i dłoni" - przekonuje Zuza Wiślicka, właścicielka studia mani-pedi: Salon Wisła.
OD STÓP
"Dla paznokci wakacje to świetny czas. Słońce bardzo im służy, szybciej rosną, są mocniejsze. Gorzej jest ze skórkami i skórą zwłaszcza na stopach" - przekonuje Zuza. Dlaczego? Bo te czynniki, które przesuszają skórę twarzy, tak samo negatywnie działają na inne części ciała. A do tego stopy są poddawane prawdziwym torturom: chodzenie boso po kamienistych plażach, zapominanie o stosowaniu kosmetyków nawilżających. Nic dziwnego, że z wakacji wracamy z pięknymi wspomnieniami, odrostem na hybrydowym manikiurze i popękanymi piętami. Z tym ostatnim problemem biegniemy do salonu, a powinniśmy iść do apteki albo drogerii. "Po krem z mocznikiem" - wyjaśnia Zuza i poleca produkty z jak najwyższym stężeniem tego zmiękczającego i nawilżającego składnika.
Sama jest fanką niedrogiego produktu Ziaja Med – Kremu do stóp z mocznikiem. "Ma 15 proc. stężenie, ładnie pachnie, szybko się wchłania i naprawdę działa!" - wylicza. Ekspertka radzi, by do czasu zakończenia kuracji, wstrzymać się z kwasami, domowymi peelingami czy ścieraniem skóry tarką lub frezarką. Absolutnie odradza stosowanie skarpetek z kwasami, które złuszczają skórę w sposób niekontrolowany. Wówczas tylko pogłębiamy problem. Najpierw pęknięcia trzeba zaleczyć, potem można usuwać zrogowaciały naskórek. I niestety, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Cała kuracja może potrwać kilka miesięcy, ale pierwsze efekty widać już po dwóch tygodniach.
DO DŁONI
"Najlepiej byłoby przed wakacjami zdjąć lakier hybrydowy, nałożyć na paznokcie dobrą odżywkę i jechać do dżungli, bo tamtejszy wilgotny klimat bardzo sprzyja pięknym dłoniom" - śmieje się Zuza. Ale rezygnacja z kolorowego mani – pedi na urlopie nie wchodzi w grę. Dlatego po powrocie, trzeba wspomóc paznokcie, a zwłaszcza – skórki. "Tutaj sprawdzą się zarówno domowe sposoby jak i wsparcie kosmetyczne. Przede wszystkim musimy je nawilżać i natłuszczać. Możemy sięgnąć po oliwę z oliwek, olej arganowy, olejek ze słodkich migdałów, olejek rycynowy. Ten ostatni wzmocni nie tylko paznokcie, ale też skórki będą rosły zdecydowanie grubsze, więc radzę uważać" - wymienia Zuza. A jakie kosmetyki poleca na przesuszone skórki przy paznokciach?
"Szukam tych z naturalnym składem. Jest coraz więcej świetnych polskich marek, które robią oliwki i odżywki do paznokci. Uwielbiam olejek arganowy z Mokosh i jestem fanką drogiej, ale doskonałej olejowej odżywki bioaktywnej Alba 1913 (69 zł). Ale jak z każdym produktem, tak i z tym, kluczem do sukcesu jest regularność" - mówi Zuza i zdradza, że olejki do skórek, maść z witaminą A czy kapsułki z witaminami A+E trzyma w każdej torebce, na biurku i w samochodzie. Bo wtedy jest szansa, że będzie ich systematycznie używać. Oprócz tego wspiera organizm od wewnątrz. "Czysta biotyna w tabletkach, np. Bioteba,l to doskonała kuracja, która stymuluje porost paznokci i włosów. Ale uwaga, włosy rosną nie tylko na głowie" - przestrzega ze śmiechem.
W SALONIE
A jak zadbać o dłonie i stopy w salonie? Jesienią świetnie sprawdzą się kąpiele parafinowe. "Najpierw wykonujemy peeling dłoni czy stóp, następnie nakładamy maskę, a potem zanurzamy ręce czy nogi w ciekłej parafinie, która stanowi warstwę okluzyjną, wspomaga działanie maski i doskonale natłuszcza skórę" - tłumaczy właścicielka Salonu Wisła. Oczywiście podobny zabieg można wykonać w domu, kupując w aptece parafinę lub sięgając po gotowy zestaw do stóp np. Nivelazione profesjonalna kuracja parafinowa do stóp (11 zł). Warto też regularnie robić pedikiur. To zalecenie jest szczególnie ważne dla biegaczy, których stopy pracują dużo ciężej.
Na koniec Zuza ma jeden postulat: "Dbajmy o nasze dłonie i stopy tak samo jak dbamy o twarz. Nakładajmy kremy, stosujmy maski i pamiętajmy, że wiek kobiety najszybciej widać właśnie po dłoniach, dlatego zasługują na dobrą pielęgnację, nie tylko po powrocie z wakacji".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl