Blisko ludziUSA: Mały chłopiec uratował siostrę przed pożarem. Teraz rodzina potrzebuje pomocy

USA: Mały chłopiec uratował siostrę przed pożarem. Teraz rodzina potrzebuje pomocy

W mieście Spokane w stanie Waszyngton doszło do dramatycznych wydarzeń. Świeczka znajdująca się za blisko choinki spowodowała jej pożar, który w błyskawicznym tempie rozprzestrzenił się po całym domu. W mieszkaniu znajdowała się matka z dwojgiem dzieci. 9-letni syn kobiety wykazał się prawdziwym heroizmem i uratował swoją rodzinę.

Straż pożarna szybko przybyła na miejsce.
Straż pożarna szybko przybyła na miejsce.
Źródło zdjęć: © 123RF

09.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do incydentu doszło we wtorek rano. Strażacy zostali niezwłocznie powiadomieni o całym zajściu i szybko dotarli na miejsce pożaru. Po wstępnych oględzinach straż uznała, że przyczyną wybuchu ognia było zapalenie się choinki od zbyt blisko postawionej świeczki.

Mały bohater stanął na wysokości zadania

Kiedy doszło do wypadku, ojca rodziny Kevina Hulme’a nie było wówczas w domu. Jego żona Kristian od razu wybiegła po pomoc do sąsiadów, gdy zauważyła pierwsze płomienie. Niestety to był błąd, ponieważ nie mogła z powrotem dostać się do domu.

Na szczęście niezwykłym heroizmem wykazał się 9-letni Kaiden, który błyskawicznie pomógł wydostać się 5-letniej siostrze Kinsley z płonącego domu. Wypchnął towarzyszkę z okna trzeciego piętra – dziewczynka została złapana przez ludzi zgromadzonych przy domu. Następnie sam wyskoczył, ale niestety wyślizgnął się z rąk zgromadzonego tłumu. Jak podaje magazyn "People" Kaiden został przetransportowany do szpitala z małymi obrażeniami.

Rodzina została z niczym

Zastępczyni komendanta straży pożarnej w Spokane Julie O’Berg opowiedziała "The Spokesman-Review" o bohaterskim czynie 9-latka, ale dodała także ważne informacje dotyczące losów rodziny Hulme. Pożar przedostał się do kolejnych trzech mieszkań, przez co 16 osób musiało opuścić budynek.

Wkrótce z inicjatywy straży pożarnej została założona zbiórka, która ma pomóc i wesprzeć poszkodowaną rodzinę Hulme. Już we wtorek wieczorem uzbierało się 4000 z 10000 dolarów.

"Musieli uciec z okna na trzecim piętrze, a straż pożarna była w stanie uratować tylko kilka elementów garderoby. Będą potrzebować pomocy, zaczynając od zera"- czytamy na stronie.

Komentarze (0)