Uważa, że większość kobiet chce być kurami domowymi. Niektóre poparły tę tezę

Z sondażu CBOS wynika, że 50 proc. uważa, że dla kobiety ważniejsze jest małżeństwo niż kariera. "Kobiety przestałyby pracować, gdyby partner nie wypominał im tego" - sądzi jeden z internautów.

Na naszym forum Kafeteria WP popularność zyskuje wątek, w którym jeden z mężczyzn przedstawił swoją teorię na temat kobiet. Internauta uważa, że mniej więcej połowa z nich chciałaby przestać pracować zawodowo, gdyby mąż zarabiał odpowiednio dużo.

"Nikt tego nie badał, ale sadzę, że połowa kobiet nie pracowałaby, gdyby ich partner dużo zarabiał. Kolejna grupa to te, które chciałaby przestać pracować, tylko warunkiem jest to, że mąż ma nie wypominać tego i nie ograniczać wydatków" - uważa autor postu.

Tłumaczy dalej, że można więc powiedzieć, że 3/4 kobiet w Polsce, chciałoby zostać "kurami domowymi", gdyby ich mężowie odpowiednio dużo zarabiali."To, że mniej więcej połowa kobiet zrezygnowałaby z pracy, gdyby mąż zarabiał odpowiednio dużo to badania CBOS, reszta to moje szacunki” – twierdzi mężczyzna.

Z sondażu CBOS dot. stosunku do równouprawnienia płci wynika, że 50 proc. badanych zgadza się za to z opinią, że dla kobiety ważniejsze jest małżeństwo niż kariera. "Zdecydowanie się zgadzam" - odpowiedziało 16 proc. respondentów, a 34 proc. - "raczej się zgadzam".

Okazało się, że są kobiety, które poparły tę kontrowersyjną tezę. Jedna z forumowiczek przytoczyła rozmowę ze swoją znajomą. "To prawda. Ostatnio spotkałam koleżankę, której powiedziałam, że planujemy kolejne dziecko. W naszym przypadku, to byłaby trzecia ciąża, ale czwarte dziecko, bo mam bliźniaki. A ona do mnie: ‘To masz dobrego męża, bo mój nawet nie chciał drugiego dziecka. Tłumaczył, że nie chce, żebym siedziała w domu" - napisała jedna z internautek.

"W teorii może i tak. Tylko z drugiej strony fajnie mieć poczucie, że w razie czego mogę wspomóc swojego męża. Mogę siedzieć w domu, mam taką możliwość, tylko się tego boje. Życie jest przewrotne" – dodaje kolejna użytkowniczka forum.

Istnieje również grupa kobiet, dla których samorozwój jest tak samo ważnym priorytetem jak rodzina. Nie wyobrażają sobie siedzenia w domu i zajmowania się wyłącznie mężem i dziećmi.

"Trzeba być ograniczonym umysłowo, żeby dobrowolnie siedzieć w domu. A potem płacz, że to mężczyźni pchają świat do przodu, odkrywają nowe rzeczy, jak kobiety chcą tylko leżeć i pachnieć. Któryś naukowiec powiedział, że przez tyle lat były spychane kobiety wyłącznie do roli ozdoby. Ile kobiet mogło mieć genialne umysły, ale że siedziały w domu, to nikt z ich intelektu nie skorzystał" – twierdzi jedna z internautek.

Jeden z użytkowników forum zarzucił autorowi wątku, że manipuluje danymi. Uważa, że wymyślił własną statystykę. "Trochę to podkoloryzowałeś. Tak się nie robi. Prawda jest taka, że te wartości są bardzo zbliżone. Mężczyźni też chętnie rzuciliby pracę na rzecz wychowywania dzieci i zajmowania się domem. A co siódmy Polak i co czwarta Polka zdecydowanie rzuciłby pracę aby wychowywać dzieci" -kwituje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl