Siła tkwi w dodatkach
Istotne są także skrawki metalowych konstrukcji bądź pozostałości po starych maszynach, które dodadzą miejscu specyficznej atmosfery, spotęgowanej chłodną kolorystyką. Mile widziane są też przeszklenia oraz designerskie wyposażenie od nowoczesnych projektantów uzupełnione o przedmioty z odzysku. Mimo rosnącego zainteresowania takim stylem, liczba miejsc na organizację wesel utrzymanych w tej konwencji wciąż nie jest wystarczająco duża. Najwięcej tego typu obiektów można odnaleźć w miastach poprzemysłowych, takich jak np. Łódź.
By przełamać surowy i dosyć ascetyczny wizerunek, salę warto ozdobić dobranymi z umiarem dekoracjami, najlepiej wykonanymi z drewna lub metalu. W roli dodatków doskonale sprawdzą się również świece, które ocieplą wnętrze, oraz żywe kwiaty.
Ich wygląd można podkręcić jednym prostym zabiegiem, mianowicie owijając łodygi cienkim, stalowym drutem. Oryginalnym akcentem będą też pierwsze litery imion nowożeńców uformowane z metalowych części i oplecione światełkami.